Czy człowiek ma prawo do popełniania błędów? Jeśli tak, to czy każdy? Analizując sposób wychowania wielu pokoleń, można dojść do wniosku, że polegał on na tym, aby nauczyć nas żyć bez żadnej wpadki. Każdy błąd jest przecież oceniany, jeśli nie stopniem, to minusem lub też uwagą – pisemną lub ustną. Oczywiście to dorośli wystawiają ocenę dzieciom i młodzieży. I nie mam tu wcale na myśli tylko szkoły. Takie podejście do sprawy nie przynosi jednak rezultatu w postaci bezbłędnych i nieomylnych dorosłych, którzy nigdy nic nie zepsują i o niczym nigdy nie zapomną...
Słowo Boże uroczystości Niepokalanego Poczęcia N.M.P. może nas uzdolnić do tego, abyśmy stawali się coraz bardziej zafascynowani projektem Boga dla nas, mianowicie tym, jakimi Bóg pragnie nas mieć (świętymi!) i w co chce nas włączyć (w zbawczy projekt i zamysł), czyli do czego chce się nami posłużyć w tym dziele (ponieważ łaska świętości, łaska uświęcająca jest zawsze w służbie czemuś lub komuś).