logo
Niedziela, 28 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Bogny, Walerii, Witalisa, Piotra, Ludwika – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
Maria Ryś
Gdybym wiedziała wcześniej...
Wychowawca
 


Natomiast zespół PAS nie zależy od światopoglądu, wyznania, wrażliwości moralnej kobiety. Jego przyczyny mają raczej charakter fizjologiczno-psychologiczny, związany z gwałtownym przerwaniem przemian zachodzących po poczęciu dziecka w organizmie matki. PAS jest typem zaburzenia chronicznego, u którego podłoża leżą wyparte reakcje emocjonalne oraz ból fizyczny i psychiczny. Kliniczny obraz tego syndromu objawia się dużym niepokojem, niezadowoleniem z życia bez obiektywnych przyczyn, brakiem sensu życia, beznadziejnością, depresją. Często występują zaburzenia relacji z najbliższymi, niechęć do współżycia seksualnego. Mogą wystąpić także bardzo silne lęki, koszmary senne, kobieta może słyszeć głosy nie narodzonych dzieci. Często zespół PAS (podobnie jak inne zaburzenia psychiczne) wraca, i jeżeli kobieta w czasie remisji (poprawy stanu zdrowia) nie podda się terapii, zaburzenie to może powracać cyklicznie aż do śmierci.
 
W sytuacji naturalnej śmierci dziecka, także w przypadku samoistnego poronienia, matka może świadomie przeżyć negatywne emocje, żal, smutek. W przypadku przerywania ciąży do takiego rozładowania emocji nie dochodzi. Natomiast następuje silna racjonalizacja, wręcz uczucie ulgi zaraz po tzw. zabiegu. Dopiero później "stygmat" aborcji (jak go nazywają lekarze), daje o sobie znać, wywołując poczucie mniejszej wartości, zgorzknienie, wyrzuty sumienia, które bardzo trudno zagłuszyć.
 
Inne skutki przerywania ciąży
 
W 1987 roku przeprowadzono w Stanach Zjednoczonych badania 252 kobiet, które stały się członkami Organizacji Kobiet Skrzywdzonych przez Aborcję(5). Około 70% z nich stwierdziło, że przeżywały taki okres, w którym starały się radykalnie zaprzeczać istnieniu u nich jakichkolwiek skutków aborcji. Dla niektórych z nich okres ten trwał kilka miesięcy, dla innych 10-15 lat. Wśród badanych kobiet 62% przeżywało tendencje samobójcze, a u 20% tendencje i próby samobójcze utrzymują się nadal, 51% tych kobiet do aborcji namówił mąż lub chłopak, ojciec dziecka. Większość z tych kobiet po zabiciu dziecka czuje ogromną niechęć do tego mężczyzny.
 
Badania przeprowadzone w 1985 roku obejmowały grupę 100 kobiet po dokonaniu zabiegu przerywania ciąży w prywatnej klinice Mount Sinai School of Medicine(6). Spośród badanych 46% przyznało, że aborcja stała się przyczyną największego kryzysu w ich życiu, większość kobiet doświadczyła poczucia straty i goryczy, zamiast oczekiwanej ulgi i wolności. 48% stwierdziło, że relacje z ojcem zabitego dziecka zmieniły się znacząco na niekorzyść, lub wprost załamały się, u 33% kobiet wystąpiły po zabiegu przerywania ciąży zaburzenia seksualne, 52% odczuwa smutek, poczucie pustki, rozdrażnienie, całkowity brak radości z życia - przeżycia, których wcześniej nie doświadczały.
 
W 1984 roku przeprowadzono badania długofalowe 75 małżeństw po zabiegu przerwania ciąży(7). U 25% badanych więzi w małżeństwie całkowicie się załamały. Większość stwierdziła wzrost drażliwości i poczucia winy we wzajemnych relacjach.
 
Badania przeprowadzone w 1984 roku wśród studentów w Stanach Zjednoczonych pozwoliły zauważyć, że "stygmat" aborcji występuje nie tylko u kobiet, ale także u ojców tych dzieci(8). Stwierdzono u nich występowanie poczucia mniejszej wartości, negatywne spostrzeganie osób płci odmiennej, zaburzenia więzi z dotychczasowymi partnerkami oraz występowanie ostrych konfliktów po aborcji.
 
W 1985 roku przeprowadzono szeroko zakrojone badania dotyczące wpływu aborcji na relacje pomiędzy małżonkami(9). W efekcie tych badań powstało studium przypadków osób przeżywających kryzys małżeński po zabiegu przerywania ciąży. U wielu małżonków stwierdzono wyparcie poczucia winy, które ujawniło się dopiero po ki1ku latach. Małżeństwa te przeżywały zaburzenia pełnienia ról, poważne konflikty, zdrady małżeńskie, obniżone poczucie własnej wartości.
 
W 1986 roku opublikowano badania przeprowadzone przez doktora Edwarda Sheridan w Georgetown University Hospital, dotyczące wpływu przerywania ciąży na urodzone już rodzeństwo(10). Jeżeli dzieci wiedziały o ciąży matki, oczekiwały narodzin dziecka. Kiedy ono się nie pojawiało, dzieci przeżywały poczucie frustracji, często winę przypisując sobie. W wielu przypadkach stwierdzono u dzieci występujący lęk przed matką po tym, gdy się dowiedziały o zabiegu przerwania ciąży.
 
Podobne dane uzyskała dr Joanne Angelo, przeprowadzając badania dzieci w klinice Tufts University School of Medicine w 1987 roku(11). Stwierdziła poważne zaburzenia u dzieci, które wiedziały o dokonaniu zabiegu przerywania ciąży przez swoje matki. U tych dzieci występowało wyizolowanie od rodziców, lęk przed rodzicami.
 
W 1989 roku ukazał się artykuł Philipa G. Neya i Adele Rose Wickett Mental Health and Abortion: Review and Analysis(12), omawiający ponad sto publikacji dotyczących skutków przerywania ciąży. Autorzy stwierdzają, że większość kobiet w wyniku aborcji doświadcza poczucia winy, nieszczęścia, niepokoju, zaburzeń snu, obniżenia poczucia własnej wartości, a także ma poczucie braku bezpieczeństwa, braku oparcia w najbliższej osobie - kobiety te przeżywają negatywne zmiany w osobowości, doświadczają zaburzeń seksualnych(13). Powołując się na badania Blumberga i innych stwierdzają, że na depresję po aborcji cierpi 92% kobiet oraz 82% mężczyzn - ojców zabitych dzieci.
 
 
 
Zobacz także
Maria Rybakowa
W świetle obecnej wiedzy nie ulega wątpliwości, że życie człowieka zostaje zapoczątkowane w następstwie połączenia się dwu komórek rozrodczych - gamet - żeńskiej i męskiej w postać komórki macierzystej zwanej zygotą, która od tej chwili zaczyna żyć własnym rytmem. Zespolenie się substancji rozrodczej, niosącej unikalny ładunek genetyczny ojca i matki, staje się bodźcem do następujących po sobie podziałów komórkowych...
 
Maria Rybakowa
Każde zło ma inne oblicze. Wszystkie nieszczęścia są indywidualne, a szczęśliwi ludzi - podobni sobie. Istnieje hierarchia zła, począwszy od najdrobniejszych wad i grzeszków powszednich po życie bomby atomowej. Ludzkość w XX wieku sięgnęła dna. Skutki tego są odczuwane po dziś dzień i będą jeszcze długo...
 
o. Krzysztof Górski OCD
Cierpieniom Jezusa niczego nie brakowało. Gdy jednak człowiek włącza się w cierpienie Jezusa, pełni rolę „transmisyjną”. Przez swoje cierpienie wprowadza to cierpienie Jezusa w dane miejsce, w dany czas. Przywołuje je także w konkretnej intencji, w konkretnej sprawie. 

Z o. Wojciechem Ciakiem, prezesem wydawnictwa Flos Carmeli w Poznaniu, opiekunem powstającej w Polsce wspólnoty Niewidzialny Klasztor Jana Pawła II rozmawia Krzysztof Górski OCD 
 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS