Czy człowiek ma prawo do popełniania błędów? Jeśli tak, to czy każdy? Analizując sposób wychowania wielu pokoleń, można dojść do wniosku, że polegał on na tym, aby nauczyć nas żyć bez żadnej wpadki. Każdy błąd jest przecież oceniany, jeśli nie stopniem, to minusem lub też uwagą – pisemną lub ustną. Oczywiście to dorośli wystawiają ocenę dzieciom i młodzieży. I nie mam tu wcale na myśli tylko szkoły. Takie podejście do sprawy nie przynosi jednak rezultatu w postaci bezbłędnych i nieomylnych dorosłych, którzy nigdy nic nie zepsują i o niczym nigdy nie zapomną...
Mając świadomość że istnieją inne ryty, możemy odkrywać, że Kościół jest żywą wspólnotą i stara się szukać ciągle nowych form wyrazu, tak aby Dobra Nowina mogła docierać do wszystkich krańców Ziemi. W opowieściach misjonarzy, którzy od czasu do czasu odwiedzają nasze parafie, często pojawia się wątek wykorzystywania elementów lokalnej kultury, wyrażeń i zwrotów rodzimego języka do przybliżania treści ewangelicznych...