logo
Wtorek, 14 maja 2024 r.
imieniny:
Bonifacego, Julity, Macieja – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

sortuj wg. data dodania | autora | tytuł
Ojcze nasz – modlitwą przebaczenia i pojednania
Józef Augustyn SJ
Atmosfera modlitwy, którą odnajdujemy w naszym życiu osobistym i wspólnotowym, ma bardzo duże znaczenie dla naszego spotkania z Bogiem. Pragnienie modlitwy, wewnętrzny smak modlitwy rodzi się między innymi poprzez modlitewne świadectwo dawane nam przez innych. Dlatego też jest ono tak ważne w naszym życiu duchowym.
 
Ojcze nasz, który się nie gniewasz…
Grzegorz Siedlarz SCJ
To jasne, mamy problem z przebaczeniem. Trudno jest czasem uwierzyć w Boże miłosierdzie, przebaczyć samym sobie, ale też i drugiemu człowiekowi. Źródło tego problemu niestety tkwi w nas samych – w naszych myślach, sercu, uczuciach. Niełatwo pokonać siebie pod tym względem. Na szczęście nie jest to też niemożliwe. 
 
Fr. Justyn
Modlitwa Pańska "Ojcze nasz" odmawiana przez protestantów różni się od tej, jaką odmawiają katolicy. Skąd pochodzi ta różnica?
 
Fr. Justyn
W jakim języku rozmawiał Jezus?
 
Ojczyzna na ziemi i w niebie
Anna Rossa
Patriotyzm znajduje się w sferze powinności moralnej, a jednocześnie w zakresie czwartego przykazania. Jan Paweł II podarował nam coś jeszcze oprócz słów – klękał do modlitwy na ziemi każdego odwiedzanego kraju. Nie był to pusty gest, a konkretny znak. Ucałowanie ziemi stało się symbolem. Jak zatem odnieść do owego gestu słowa papieskiego utworu? 
 
Ks. Tadeusz Koncewicz SDS
Naród i jego ziemia, historia i zwyczaje pozostawiają niezatarte piętno w charakterze, w sposobie myślenia i bycia człowieka, stanowią jego podstawowe dziedzictwo kulturowe i duchowe. Syn Boży, który zechciał stać się człowiekiem, narodził się dwa tysiące lat temu, w narodzie żydowskim, z matki Żydówki, dziewicy Maryi, na ziemi, którą określa się także i dzisiaj różnymi nazwami politycznymi bądź religijnymi...
 
Oko w oko z własną słabością
Dorota Ruta
Nikogo specjalnie nie trzeba przekonywać, że podlegamy licznym słabościom, poczynając od niedomagań fizycznych, przez słabość charakteru, a na słabości woli skończywszy. Często niedomagania te owocują pewnym złem moralnym, choć wydaje się, że nie zawsze tak jest. Opanowani lękiem, niewiarą w powodzenie naszych zamierzeń, często nie wykazujemy inicjatywy, aby podjąć życiowe wyzwania lub też nie walczymy o to, w co naprawdę wierzymy. 
 
Oko w oko ze świętym Piotrem
Jacek Olczyk SJ
Dzięki rekolekcjom ignacjańskim uświadamiam sobie, czego w sobie nie lubię, co odrzucam, a przez to mogę tej zagubionej części siebie powiedzieć: "wróć do mnie". To z kolei pozwala mi przyjmować drugiego człowieka z tym, z czym do mnie przychodzi, stworzyć dla niego przestrzeń.
 
Oko za oko
Karol Madaj
A Ja wam powiadam: Nie stawiajcie oporu złemu. Cóż ma oznaczać niestawianie oporu złemu? Przecież w wielu innych miejscach Nowego Testamentu jesteśmy wzywani do niestawiania oporu Bogu i Jego woli i do przeciwstawiania się Złemu. Czy możemy te słowa Jezusa rozumieć jako zachętę do kompromisów z szatanem?
 
Fr. Justin
Jan Paweł II podczas swojej podróży na Daleki Wschód powiedział, że we wszystkich kulturach i religiach zawarte są elementy boskie. Czy wobec tego wszystkie religie są na równi dobre?
 
 
1  
...
405  
406  
407  
408  
409  
410  
411  
412  
413  
...
 
Polecamy
Katarzyna Kiejdo

Czy człowiek ma prawo do popełniania błędów? Jeśli tak, to czy każdy? Analizując sposób wychowania wielu pokoleń, można dojść do wniosku, że polegał on na tym, aby nauczyć nas żyć bez żadnej wpadki. Każdy błąd jest przecież oceniany, jeśli nie stopniem, to minusem lub też uwagą – pisemną lub ustną. Oczywiście to dorośli wystawiają ocenę dzieciom i młodzieży. I nie mam tu wcale na myśli tylko szkoły. Takie podejście do sprawy nie przynosi jednak rezultatu w postaci bezbłędnych i nieomylnych dorosłych, którzy nigdy nic nie zepsują i o niczym nigdy nie zapomną...

 
Zobacz także
Redakcja "Listu"

Na początku nigdy nie mamy pewności, czy człowiek, który stoi przede mną, jest „moim powołaniem". Bywa że ludzie sami siebie oszukują, że znaleźli wybranka lub wybrankę. Zakochują się raczej w swoim wyobrażeniu o osobie, którą poznali. Do zbudowania głębokiej relacji nie wystarczy tylko poczucie bliskości czy przekonanie, że jesteśmy dla siebie stworzeni. Trzeba jeszcze nawiązać dialog. 

 

Redakcja Listu rozmawia z o. Andrzejem Kamińskim – dominikaninem, kierownikiem duchowym

 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS