Czy człowiek ma prawo do popełniania błędów? Jeśli tak, to czy każdy? Analizując sposób wychowania wielu pokoleń, można dojść do wniosku, że polegał on na tym, aby nauczyć nas żyć bez żadnej wpadki. Każdy błąd jest przecież oceniany, jeśli nie stopniem, to minusem lub też uwagą – pisemną lub ustną. Oczywiście to dorośli wystawiają ocenę dzieciom i młodzieży. I nie mam tu wcale na myśli tylko szkoły. Takie podejście do sprawy nie przynosi jednak rezultatu w postaci bezbłędnych i nieomylnych dorosłych, którzy nigdy nic nie zepsują i o niczym nigdy nie zapomną...
Znakiem rozpoznawczym katolików stało się rzucanie gromów na swobodę w dziedzinie seksualnej. Jednak sam Jezus nie poświęcał tyle uwagi tej akurat kwestii. Natomiast tematem wyraźnie istotnym dla Mistrza, a w późniejszym Kościele jakoś wyciszonym, jest przemocowy autorytaryzm.
I będą prorokować wasi synowie i wasze córki… (Dz 2,17)