logo
Niedziela, 28 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Bogny, Walerii, Witalisa, Piotra, Ludwika – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
Marcin Jakimowicz
Jak dziś bronić wiary?
Gość Niedzielny
 


Potrzeba nowej apologii

Potrzebujemy nowej apologii wiary katolickiej, czyli spokojnej, inteligentnej, przekonującej obrony wiary przed dzisiejszymi zarzutami. Taka „amunicja” jest potrzebna na duszpasterskim froncie.

Galeria apologetów (od lewej): św. Justyn (II w.), Blaise Pascal (XVII w.), bł. John H. Newman (XIX w.), G.K. Chesterton (XIX/XX w.), C.S. Lewis (XX w.), bp Fulton Sheen (XX w.), Vittorio Messori (XX/XXI w.), Szymon Hołownia (XXI w.)

Kolega, ksiądz katecheta pokazał mi podręcznik do religii dla szkoły zawodowej. – Powiedz mi, jak ja mam uczyć z czegoś takiego? – rzucił z rozżaleniem. Rzeczywiście, ten podręcznik to zbiór mdłych pogadanek bez pomysłu, bez ognia, zero pasji zdobywania uczniów dla Chrystusa. Nie chcę rozwodzić się nad poziomem podręczników do religii, być może są lepsze. Ale śmiem twierdzić, że słabość katechetycznych materiałów ma głębsze źródło. To w jakiejś mierze skutek odejścia Kościoła od apologetyki, czyli nauki o obronie wiary przed zarzutami stawianymi jej przez ateistów, deistów lub ludzi negujących potrzebę Kościoła. Rok Wiary jest dobrym momentem, aby upomnieć się o nową apologetykę, czyli wypracowanie przekonujących odpowiedzi na argumenty tych, którzy podważają dziś katolicką wiarę. Kard. William Levada, poprzedni szef Kongregacji Doktryny Wiary, mówił w 2010 r., że nowa apologetyka wiąże się ściśle z nową ewangelizacją. W Pierwszym Liście św. Piotra czytamy: „Bądźcie zawsze gotowi do obrony (pros apologian) wobec każdego, kto domaga się od was uzasadnienia (gr. logou, dosłownie „słowa”) tej nadziei, która w was jest” (3,15). Autor dodaje, że należy to czynić z delikatnością, respektem i czystym sumieniem (3,16). To klasyczny tekst biblijny, który zwraca uwagę, że wiara potrzebuje obrony i uzasadnienia, zwłaszcza gdy jest kwestionowana. Apologia to właśnie mowa obrończa, odpowiedź na zarzuty, zestaw rozumnych argumentów, które usprawiedliwiają określoną postawę czy wybór. Od słowa „apologia” wywodzi się „apologetyka”, nazwa dyscypliny filozoficzno-teologicznej zajmującej się obroną i uzasadnianiem podstaw wiary chrześcijańskiej.

Badać i przekonywać

Pierwszą autoapologię przeprowadził sam Jezus. Wobec własnego narodu uzasadniał swoją mesjańską godność Syna Bożego i posłannictwo. Nastawienie apologetyczne towarzyszyło także autorom Ewangelii i innych pism Nowego Testamentu. Chcieli oni budzić wiarę w Jezusa jako Zbawiciela, ale jednocześnie mocno akcentowali historyczność wydarzeń, które opisują, ich obiektywny charakter. Mówi o tym prolog Ewangelii św. Łukasza: „Wielu już starało się ułożyć opowiadanie o zdarzeniach, które się dokonały pośród nas, tak jak nam je przekazali ci, którzy od początku byli naocznymi świadkami i sługami słowa. Postanowiłem więc i ja zbadać dokładnie wszystko od pierwszych chwil i opisać ci po kolei, dostojny Teofilu, abyś się mógł przekonać o całkowitej pewności nauk, których ci udzielono” (Łk 1,1–4). Zwróćmy uwagę, jakie są intencje św. Łukasza. Chce on „zbadać wszystko po kolei” i przekonać adresata o „całkowitej pewności nauk”. Wiara chrześcijańska ma racjonalną podstawę, nie jest oparta na mitach, ale na faktach związanych z Jezusem Chrystusem. Od II do V wieku wielu pisarzy chrześcijańskich podejmowało się obrony wiary wobec pogaństwa i judaizmu. Apologeci wczesnochrześcijańscy byli w większości wykształconymi konwertytami. Nowa wiara rozwijała się w konfrontacji z pogańską filozofią i religią. O chrześcijaństwie krążyło wiele fałszywych opinii.

Oskarżano chrześcijan o ateizm, niemoralne życie, burzenie porządku społecznego. Te zarzuty przybierały często formę pisemnych paszkwilów. Apologeci zbijali te oskarżenia, demaskowali niedorzeczności i niemoralność politeizmu, wykazywali, że antyczna filozofia zawiera tylko część prawdy i podprowadza do pełni prawdy przyniesionej przez Chrystusa.

 
1 2 3  następna
Zobacz także
ks. Waldemar Chrostowski
Często są podejmowane wysiłki, by dostarczyć niezbitych „dowodów” na istnienie Boga. Znamienne jednak, że niczego podobnego nie znajdujemy na kartach Biblii. Nigdzie nie zajmuje się ona wykazywaniem ani udowadnianiem, że Bóg istnieje. Co więcej, można powiedzieć, że istnienie Boga jest bardziej oczywiste niż istnienie człowieka, ponieważ życie człowieka jest naznaczone znamionami przejściowości i przemijania. 
 
Mariusz Gajewski SJ

Betlejem to spotkanie. Niebo z ziemią tak blisko. Bóg i człowiek, grzech i zbawienie, stary świat i nowe stworzenie w Betlejem odnajdują swój zasadniczy punkt ciężkości, środek, który wszystko zmienia, który wprowadza nową perspektywę historii i świata. Biblia opowiada o tym, że przyjście Jezusa na świat było niezwykłym wydarzeniem. Dziecię Jezus wyszło - jak opisuje to pewna legenda - z łona Maryi niczym promień słońca, niczym błysk światła. Cały świat od tego czasu woła: Bóg jest wśród nas, On Król i Pan Stworzenia, przychodzi i jest pośród nas.

 
s. Wirginia Marczak
Czasem ludzie mnie pytają: Czy nie chciałaby siostra mieć dziecka? Czy nie szkoda siostrze, że nie ma swoich dzieci? Odpowiadam: Oczywiście! Każda kobieta nosi w sobie pragnienie rodzenia, obdarzania życiem, miłością, czułością. Najpełniej realizuje to w kontakcie z dzieckiem. – To smutne – powiedziała, słysząc to, moja nastoletnia uczennica – byłaby siostra dobrą mamą...
 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS