logo
Niedziela, 28 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Bogny, Walerii, Witalisa, Piotra, Ludwika – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
prof. Michał Jerzy Wojciechowski
Jakich apostołów dziś potrzeba?
Kwartalnik Homo Dei
 


Świadczenie wymagało od apostołów trwania wśród prześladowań. Wtrącono ich do więzienia (Dz 5,18), ale Piotr i apostołowie powiedzieli: „Trzeba słuchać bardziej Boga niż ludzi” (Dz 5,29). Za świadczenie, przemawianie w imię Jezusa poddano ich chłoście (Dz 5,40). Wobec prześladowania Kościoła wszyscy z wyjątkiem apostołów rozproszyli się po wsiach Judei i Samarii (Dz 8,1). Dzieje Apostolskie wymieniają liczne represje towarzyszące temu prześladowaniu.
 
Nauczanie apostołów było oparciem dla wspólnoty Kościoła. Dz 2,37: [Żydzi] rzekli do Piotra i pozostałych apostołów: „Co, bracia, powinniśmy zrobić?”. Odpowiedzią są nauki wygłoszone w imieniu apostołów przez św. Piotra. Życie pierwotnego Kościoła św. Łukasz opisał przez cztery wymowne czynniki: Uczestniczyli wiernie w nauce apostołów i we wspólnocie, w łamaniu chleba i w modlitwach (Dz 2,42). Nauczanie apostolskie wymienił na pierwszym miejscu. Obok stoi życie wspólne (gr.koinonia, łac. communio, czyli jedność moralna, wspólnota, komunia), a potem Eucharystia i modlitwa. Cytowane już teksty o świadectwie dotyczą zarazem nauczania. Liczne mowy Dz zawierają nauczanie apostołów.
 
Misję Jezusa apostołowie kontynuowali też przez znaki zbawcze. Św. Łukasz wymienia „znaki i cuda” (Dz 2,43; 5,12). Pośrednikami zbawienia byli też apostołowie, chrzcząc, nakładając ręce (czyli przekazując Ducha Świętego) i łamiąc chleb w Eucharystii (np. w Dz 8,18). Odnieść tu można wrażenie, że o ile świadectwo i nauczanie są zasadniczo aktem wspólnym, to dary sakramentalne udzielane są „przez ręce” pojedynczych apostołów.
 
Za realizację funkcji nadzorowania można uznać rozstrzyganie i postanawianie przez apostołów w sprawach Kościoła. Mowa o tym w relacji o tak zwanym soborze jerozolimskim bądź apostolskim, przy czym apostołowie występują tam ze starszymi, ale zawsze się ich wymienia na pierwszym miejscu. Do nich zwracają się bracia z Antiochii o rozstrzygnięcie (Dz 15,2), oni też przyjmują delegatów (15,4), rozważają sprawę (15,6) i dają odpowiedź (15,22–23), która cieszy się autorytetem (16,4). Przedmiotem rozstrzygnięcia jest podstawowej wówczas wagi kwestia ze sfery sposobu życia chrześcijan.
Zarządzanie majątkiem wspólnoty przejawia się choćby w tym, że ofiarodawcy składali dary „u stóp apostołów” (Dz 4,35–37; 5,2).
 
O sposobie załatwienia spraw materialnych decydują też apostołowie przy powołaniu Siedmiu, którym powierzają część własnych funkcji (Dz 6,1–6).
 
Apostołowie powołują innych do współudziału w swojej misji. Wprost mowa o tym w perykopie o wyborze Macieja do grona Dwunastu (Dz 1,15–26). Apostołów mogą reprezentować delegaci z ich grona (Dz 8,14 – Piotr i Jan) lub inni (Dz 15, 22 – Juda Barsaba i Sylas). Powołani i wyświęceni przez apostołów to kolegium Siedmiu (Dz 6,6).
 
Mieli oni w pierwszej kolejności zająć się jałmużną na rzecz greckojęzycznej części wspólnoty jerozolimskiej, czyli posługą (gr.diakonia, ale termin diakonos, „diakon”, tu nie pada). Współczesna egzegeza widzi w nich zwykle prezbiterów tej grupy, jako że posługa stołu obejmuje Eucharystię, a na działalność Szczepana i Filipa złożyło się również świadectwo i nauczanie na wzór apostołów.
 
Apostolstwo dziś
 
Czytając tę biblijną charakterystykę roli apostołów, na każdym kroku dostrzec mogliśmy analogie do obecnej sytuacji. Nic w tym dziwnego: pełniący oficjalne funkcje w Kościele są następcami apostołów, i to nie tylko w sensie jurydycznym, ale przede wszystkim dlatego, że apostołują. Udział w funkcji apostolskiej i zadaniach apostolskich mają i duchowni, i czynni świeccy.
 
To podobieństwo wynika także stąd, że sytuacja wierzących nie uległa zasadniczej zmianie od czasów starożytnych. Choć są liczniejsi niż wtedy, żyją we wspólnocie chrześcijańskiej wzorowanej na tamtej oraz w świecie, który jak tamten okazuje się im nieprzychylny.
 
Kim więc są i powinni być dzisiejsi kontynuatorzy apostołów? Apostołować znaczy być wysłannikiem Chrystusa, przez Niego powołanym. Osobista relacja do Niego, towarzyszenie Mu jest punktem wyjścia, uzasadnieniem i oparciem dla misji apostoła. Apostoł jest świadkiem Chrystusa, co oznacza, że śmiało głosi Go publicznie, ale też że Go zna: z jednej strony osobiście, co realizuje się w życiu duchowym, z drugiej umysłowo, co wyraża się w znajomości treści wiary i w rozumieniu, w jaki sposób odzwierciedlają się one w konkretnym życiu.
 
Apostoł chce służyć potrzebom tych, do których jest posłany, przez swe świadectwo wspomagać ich w wierze, nie zapominając o ich codziennych potrzebach materialnych i duchowych. Troszcząc się o nie, dogląda swoich „dzieci w wierze” i nadzoruje, sprawuje wobec nich ojcowskie i pasterskie kierownictwo.
 
Osobista relacja z Chrystusem łączy się z potrzebą natchnienia od Ducha Świętego, którego Chrystus zsyła. Prorockie świadectwo apostoła nie jest jego dziełem, lecz owocem działania Ducha, czyli aktywnej obecności Boga w świecie i Kościele. Obecność Ducha Świętego ma za skutek świadectwo, decyzje i dary charyzmatyczne, a przede wszystkim uświęcenie Kościoła i jego członków – duchowe i sakramentalne.
 
To wszystko wyraża się w czynach. Apostoł towarzyszy Jezusowi, dzięki czemu może o Nim świadczyć. Świadczy o czynach, słowach, krzyżu i zmartwychwstaniu Jezusa zgodnie z wyznaniem wiary z Dz 10,39–42: My jesteśmy świadkami wszystkiego, co [Jezus] uczynił w kraju Żydów i w Jeruzalem. Jego to zabili, zawieszając na drzewie. Bóg Go wskrzesił trzeciego dnia i pozwolił Mu ukazać się nie całemu ludowi, lecz nam, świadkom wybranym wcześniej przez Boga, którzy po Jego zmartwychwstaniu razem z Nim jedliśmy i piliśmy. I nakazał nam głosić to ludowi. Zatem apostoł powinien tak głosić Chrystusa, żeby słuchacze stwierdzili, że mówi tak, jakby rzeczywiście tam był. Świadectwo takie w nieunikniony sposób naraża na prześladowanie, choćby w formie szykan i utrudnień.
 
Apostołowie i ich następcy służą Kościołowi. W świetle tekstów Dziejów składa się na to kilka czynników. Najpierw nauczanie, które jest nośnikiem świadectwa i odpowiedzią na pytanie wiernych „Co robić?”. Następnie zbawcze znaki, w tym dary sakramentalne: chrzest, nakładanie rąk i Eucharystia, jak też wystąpienia charyzmatyczne, a nawet cuda. Tu należy również zarządzanie sprawami Kościoła, co wyraża się w podejmowaniu decyzji co do problemów życia chrześcijańskiego, oraz zarządzanie majątkiem, który ma służyć wspólnym celom i ludziom potrzebującym. Kierujący sprawami Kościoła dobierają i wyznaczają innych, którzy im w tych funkcjach pomogą i będą kontynuować ich zadania.
 
Są to wszystko wielkie zadania, wobec których możemy i powinniśmy odczuć swoją słabość. Są jednak tacy, którzy naśladują wzory apostolskie, gdyż Chrystus nadal powołuje i posyła ludzi, którzy będą o Nim świadczyć. Jeśli jesteśmy chrześcijanami, to właśnie dzięki tym z nich, których mogliśmy spotkać na swojej drodze.
 
prof. Michał Jerzy Wojciechowski   
 
poprzednia  1 2 3
Zobacz także
Szymon Babuchowski
Choć liczba praktykujących w Polsce w ostatnich latach nieco się zmniejszyła, na pielgrzymkach tego nie widać. Tylko w sierpniu na Jasną Górę wejdzie 147 pielgrzymek. W największych, takich jak warszawska czy krakowska, bierze udział 7–8 tysięcy osób. Czego szukają Polacy w drodze do świętych miejsc? Czy współczesny model pielgrzyma różni się od tego, który dominował dwadzieścia, trzydzieści lat temu? 
 
Ojciec Leon Knabit OSB

O. Leon Knabit urodził się 26 grudnia 1929 roku w Bielsku Podlaskim. W latach 1948-1954 odbył studia seminaryjne w WSD w Siedlcach, gdzie 27 grudnia 1953 roku przyjął święcenia kapłańskie. Jako kapłan diecezjalny wstąpił do benedyktynów w Tyńcu, gdzie 15 sierpnia 1963 roku złożył profesję wieczystą. Obecnie jest przeorem opactwa w Tyńcu...

 
Jacek Salij OP
Niektórzy z satysfakcją, inni z niepokojem zwracają uwagę, że wpływ Kościoła na społeczeństwo się zmniejsza. I co z tego wynika? Chrześcijaństwo zaczęło się od dwunastu ludzi, których Pan Jezus sobie wybrał i nazwał apostołami. Patrząc tylko po ludzku, oni się zupełnie na głosicieli Ewangelii i założycieli Kościoła nie nadawali.
 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS