logo
Niedziela, 28 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Bogny, Walerii, Witalisa, Piotra, Ludwika – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Jezus Chrystus

sortuj wg. data dodania | autora | tytuł
Jezus rozpoczyna od miłości i na niej kończy. Komentarz Bractwa Słowa Bożego
s. Ewa Maria od Męki Pańskiej OCD
Tekst dzisiejszego fragmentu Ewangelii objawia prawdę o miłości i prawdę miłości. Rozważane słowa Chrystusa spięte są, jakby klamrą, myślą o wzajemnym związku miłości i zachowania przykazań. Jeżeli Mnie miłujecie, będziecie zachowywać moje przykazania. (…) Kto ma przykazania moje i je zachowuje, ten Mnie miłuje. Niezmiernie ważną rzeczą jest, byśmy pamiętali o kolejności postaw, do których wzywa nasz Mistrz. Otóż Jezus rozpoczyna swój wywód od miłości i kończy na niej. 
 
Miłość boli i wyzwala
Dariusz Piórkowski SJ
Miłość ewangeliczna, odsłonięta w symboliczny sposób w przebitym Sercu Jezusa, chce nas poprowadzić dalej – na wyższy poziom. Tylko tam, gdzie pojawia się ofiarowanie siebie, życie może być pomnożone. Nie następuje to jednak od razu. Miłość, co zauważali już starożytni poeci i myśliciele, przechodzi wiele etapów, by kiedyś osiągnąć swój szczyt. 
 
Gdy Pan błogosławi
Stefan Czerniecki
Oto jest wschodnia Galilea, „kraina pogan”, jak za Izajaszem nazywali ten skrawek świata sami Żydzi. Gdy rozłożymy mapę topograficzną okolic Morza Galilejskiego i powleczemy wzrokiem na jego północne wybrzeże, zobaczymy tam pewną wypukłość wcinającą się „bolcem” w wodę. Ujrzymy też U-kształtną dolinę wyżłobioną przez płynący tuż obok potok Nahal Kinar. W pewnym momencie, patrząc jakby „pod prąd”, zobaczymy, jak potok nagle się rozwidla.
 
IV Niedziela Wielkanocna. Zaproszenie do refleksji nad czytaniami
Jacek Poznański SJ
złowiek jest tak skonstruowany, że wciąż poszukuje jakiegoś głosu, głosu, który by go poprowadził. Są głosy potężnie brzmiące na falach estrady, mocne słowa głośno wypowiadane, są głosy pięknie brzmiące i kuszące. One nas często niosą, dają miłe odczucia, jakoś chwytają nas za serce. Zaczynamy więc fascynować się taką albo inną osobą. Powoli już nie tylko wsłuchujemy się w głos, ale i różne sfery naszego życia kształtujemy na wzór tej osoby. 
 
Eucharystia - tajemnica wzruszenia i wdzięczności
ks. Andrzej Siemieniewski
"Czy Apostołowie, którzy uczestniczyli w Ostatniej Wieczerzy, byli świadomi tego, co oznaczały słowa wypowiedziane wówczas przez Chrystusa?" Jan Paweł II w encyklice Ecclesia de Eucharistia zadaje to pytanie. Natychmiast też udziela zaskakującej odpowiedzi: "Chyba nie" (EE, 2). Błogosławiony ten ksiądz, który często zadaje sobie pytanie o stan swojej świadomości znaczenia słów Jezusa z Wieczernika. Błogosławiony ten, który zdaje sobie sprawę, że do końca słów Jezusa nie rozumie. Błogosławiony ten, który dzięki temu stara się o coraz głębsze wejście w mysterium fidei - w wielką tajemnicę wiary.
 
Chrystus Kyrio
Jan Buczyński
Zdarza się, w trakcie liturgii mszy świętej kojarzymy niektóre elementy inaczej, niż pierwotnie o nich myślano. Takim przykładem może być aklamacja Kyrie eleison (po polsku przetłumaczona jako Panie, zmiłuj się). Błędnie myśli się o niej jako o części aktu pokuty – śpiewa się ją po nim, chociaż nie zawsze: pomija się ten śpiew, gdy wybrano formę aktu pokuty, w której aklamacja „zmiłuj się nad nami” jest już obecna. W polskiej praktyce, niestety, obecna jest prawie tylko pierwsza forma aktu pokuty, zaczynająca się od słów Spowiadam się…  (Confiteor), przez co wydaje się, że Kyrie eleison jest jej uzupełnieniem, dalszym ciągiem. A to nie do końca prawda.
 
Troska o własne ciało to nie grzech
ks. Jerzy Smoleń
Człowiek będący triadą psycho-fizyczno-duchową powinien te trzy obszary traktować z równym szacunkiem i otaczać taką samą troską. Pomiędzy tymi trzema obszarami powinna być wzajemna harmonia. Żadnego z nich nie można ani przeceniać, ani wyeliminować dla właściwego rozwoju człowieka. Jednak praktyka duszpasterska i psychologiczna pozwala stwierdzić, że to podejście jest bardzo różne. Mimo że wspomnianej triady nie da się rozbić, wielu próbuje ją rozdzielić, albo wręcz rozdziela.
 
Kocha i już!
Radosław Warenda SCJ
Warto czytać Biblię, ale nie po to, by móc w walce na wersety odnieść sukces i udowodnić innym, że nie znając Pisma, nie znają też Boga. Po słowo Boże warto sięgać, by obraz Boga, który mamy, był coraz bardziej autentyczny – biblijny, czyli taki, jaki Bóg chciał nam przedstawić.
 
Zbawiony już - jeszcze nie
Robert Wilk
Sam fakt przyjęcia przez Boga ciała zbawia ludzką naturę. To znak obdarowania, który podkreśla znaczenie przyjęcia daru w życiu człowieka. Z każdym podarunkiem można bowiem postąpić na dwa sposoby: albo go przyjąć i zachować „na przyszłość”, albo „rozpakować”, by się nim cieszyć.   Z Jerzym Uramem OFMCap o tym, jak rozumieć zbawienie, rozmawia Robert Wilk
 
Miłosierdzie nas uratuje. Także od niewiary
Dariusz Piórkowski SJ
W Piśmie Świętym, zwłaszcza w Starym Testamencie, miłosierdzie oznacza przede wszystkim wierność Boga względem Jego ludu i wobec zobowiązań wynikających z przymierza pomimo ludzkiego nieposłuszeństwa. Stąd prorok Izajasz woła: „Bo góry mogą ustąpić i pagórki się zachwiać, ale miłość moja nie odstąpi od ciebie i nie zachwieje się moje przymierze pokoju, mówi Pan, który ma litość nad tobą” (Iz 54, 10). Śmierć i Zmartwychwstanie Jezusa to najwyższe dowody wierności Boga względem nas...
 
 
1  
...
2  
3  
4  
5  
6  
7  
8  
9  
10  
...
 
Polecamy
s. M. Tomasza Potrzebowska CSC

Tak jak roślina nie może żyć odcięta od łodygi i korzenia, tak my nie możemy żyć duchowo, kiedy nie trwamy w Jezusie. To porównanie do winnej latorośli powinno każdemu z nas otworzyć umysł na zrozumienie konieczności bycia w stanie łaski uświęcającej, tego niesamowitego daru, który otrzymaliśmy podczas chrztu. To łaska uświęcająca daje nam zjednoczenie z Bogiem. Jezus pokazuje, że bez łaski, bez tego zjednoczenia, jesteśmy odcięci od źródła życia, a więc usychamy i nadajemy się tylko do spalenia...

 
Zobacz także
ks. Wojciech Bartkowicz
A Duch Jezusa odpowiada: „Pragnę!”. Nigdy nie wyschnie źródło, z którego wypływam. Żaden korzeń gorzki nie odbierze słodyczy Miłości. Im szerzej rozlał się grzech, tym obficiej rozleje się łaska. Ty, szatanie, przemieniasz wino w ocet, ale Krew Chrystusa, pełna mojej mocy, może przemienić ocet w wino. Przez krzyż Chrystusa będę do końca świata wołał do każdego człowieka: „pragnę… miłości pragnę, nie krwawej ofiary!”. 
 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS