logo
Środa, 15 maja 2024 r.
imieniny:
Dionizego, Nadziei, Zofii, Izydora, Dympny – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

sortuj wg. data dodania | autora | tytuł
Ojcowska przyjaźń
ks. Józef Augustyn SJ
Szukając wokół siebie przyjaźni i bliskości, często nawet nie przychodzi nam do głowy, że można zaprzyjaźnić się z własnymi dziećmi. Każda przyjaźń, także z własnym dzieckiem, zakłada wspólną płaszczyznę zainteresowania. Przyjaciele wspólnie „coś” budują, czegoś poszukują...
 
Świat apokryfów
ks. Ryszard Kempiak SDB
Księgi apokryficzne powstawały w różnych kręgach: ortodoksyjnych, jak również w ramach nurtów heretyckich. Stąd przez długi czas uważane były za błędne i nie przywiązywano do nich wagi, chociaż średniowiecze powszechnie je znało. Reformacja i oświecenie doprowadziły ostatecznie do zaniku zainteresowania tymi pismami...
 
Co nas łączy, co nas dzieli
Monika Białkowska
Droga przed nami długa i trudna – w ekumenizmie nie chodzi o to, żeby stworzyć sztuczną jedność za cenę wyrzeczenia się prawdy wyznawanej. Ale kolejne kroki czynione na tej drodze pokazują, że warto w niej nie ustawać. Cel jest odległy i kto wie, czy osiągalny, ale nie godzi się, by uczniowie Jezusa nie umieli ze sobą rozmawiać.
 
Iwona Szkudelska
Prymas Stefan Wyszyński, tknięty przeczuciem i zaniepokojony odgłosami dochodzącymi z zewnątrz, wydał polecenie otwarcia bramy i wpuszczenia niespodziewanych "gości". Padło pytanie, dlaczego drzwi kurii były zamknięte? Wszak państwo ma prawo zwracać się do obywateli, kiedy chce. Był 25 września 1953 roku...
 
Pan patrzy na serce
o. Michał Baranowski OFMConv
Proste i ufne zawierzenie Bogu przez Dawida dało się poznać w wielu sytuacjach jego życia, począwszy od tej – chyba najbardziej znanej i wspominanej – jaką była walka z Goliatem. Wojownicy izraelscy bali się indywidualnego pojedynku z tym olbrzymim Filistynem, który drwił z nich. A Dawid nie okazał lęku...
 
U źródeł kultury
Wacław Oszajca SJ
Do niedawna rzeczywistość dzielono na dwie części. Na nature, czyli to, co samo wyrosło z ziemi, i na kulturę – wytwór człowieka. Popatrzmy na trzmiela, który wydaje charakterystyczny dźwięk podczas lotu. Sam trzmiel należy do natury, ale oto znalazł się kompozytor, którego to brzęczenie natchnęło do napisania utworu...
 
Święty i nieświęty gniew
Józef Augustyn SJ
Nasz "święty gniew" nie daje nam jednak prawa potępiania ludzi i oskarżania ich. Gdybyśmy dali się ponieść naszym emocjom, nasz "święty gniew" mógłby stać się okazją do ataku, agresji czy manipulowania innymi. Będąc krzywdzeni czy też niesprawiedliwie traktowani, nie mamy prawa krzywdzić innych...
 
Sztuka wyrzeczenia
Ks. Edward Staniek
Mądra troska o ducha i o ciało polega na opanowaniu sztuki wyrzeczenia. Kto nie potrafi rezygnować, ten nigdy mądrości nie zdobędzie. Rezygnacja z rzeczy dobrych, ale tuczących człowieka, stoi u podstaw zdrowia ciała i ducha. Starożytni chrześcijanie żyli tą zasadą i czuwali, by sięgać po to, co ich ubogaca, a nie niszczy...
 
Bądźcie doskonali!
Beata Gonczar
Spójrzmy na kwiaty. Tak wiele ich jest, a każdy jest piękny na swój własny sposób. Jak bardzo byłoby zabawne i nierozsądne, gdyby konwalia zazdrościła róży jej wspaniałości, kiedy sama wdzięcznie wygląda. Podobnie jest z ludzkimi powołaniami. Każdy z nas może ofiarować Bogu swój własny, wyjątkowy sposób miłowania Go...
 
Mamy najwięcej biednych dzieci
wywiad z Antonim Szymańskim
Problem jest ukryty w tym sensie, że nie mówi się o nim jako o pierwszoplanowym, choć skala ubóstwa w Polsce jest bardzo duża. Dotyczy to szczególnie rodzin, gdzie jest troje i więcej dzieci. Ponad 30% takich rodzin żyje poniżej granicy ubóstwa, a przecież właśnie w rodzinach wielodzietnych wychowuje się 1/3 polskich dzieci...
 
 
1  
...
461  
462  
463  
464  
465  
466  
467  
468  
469  
...
 
Polecamy
Mateusz Burzyk

O funkcjach religii i o tym, jak jest przeżywana, można dys­kutować. Inaczej jest, gdy przyj­muje się tezę, że religia nie mogła powstać bez interwencji nadprzy­rodzonej. To jest granica, która definiuje podejście do genezy religii. Gdy pojawia się odniesienie do nadprzyrodzoności, to między wierzącym a niewierzącym mogą być tylko punkty zgody w pew­nych szczegółach, ale nie w kwestii zasadniczej – jej istnienia bądź nieistnienia.

 

Z Janem Woleńskim i Jackiem Prusakiem SJ rozmawia Mateusz Burzyk

 
Zobacz także
ks. Tadeusz Gacia
Kwestia języka łacińskiego w Kościele jest dziś tematem niepopularnym, a może nawet trochę podejrzanym. Kapłan, który wyszedłby do ołtarza i – w najpełniejszej zgodzie z wszystkim przepisami – zacząłby sprawować Mszę Świętą w języku łacińskim, mógłby zostać uznany za lefebrystę! Wystarczyło 45 lat, by wyrosło pokolenie, które nie wie tego, że przez szesnaście stuleci jedynym językiem liturgii Kościoła katolickiego był język łaciński i że nikomu nie przychodziło do głowy, iż kiedyś może być inaczej. 
 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS