logo
Piątek, 10 maja 2024 r.
imieniny:
Antoniny, Izydory, Jana, Solange – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
Francesco Bersini
Mądrość Ewangelii
Wydawnictwo Bratni Zew
 


Francesco Bersini
Mądrość Ewangelii
stron 360,
format 165x235 mm,
twarda oprawa
ISBN 978-83-7485-022-3
cena det. 39.00 zł
 
Kup tą książkę

 
Część IV - KU SZCZYTOM BOŻEJ MIŁOŚCI
 
156. TWOJA MIŁOŚĆ DO JEZUSA
 
Żadna przeszkoda na świecie niech cię nie powstrzymuje od dojścia do Jezusa. Niech Jezus będzie twoją jedyną miłością, a Jego Imię jedyną twoją mądrością (por. 1Kor 2,2). Miłość do Jego osoby niech cię pociąga bardziej niż nagroda, którą On obiecuje.
Na co się przyda, że zaliczony zostaniesz między ludzi sławnych i bogatych tego świata, jeśli pozbawiony zostaniesz skarbu Bożej miłości?
 
Będziesz rzeczywiście kochał Jezusa, jeśli starał się będziesz upodobnić do Niego, niosąc Jego krzyż zarówno duchowo jak i cieleśnie (por. Ga 2,19). Słodka jest gorycz a prześladowanie lekkie, jeśli znoszone są z miłości do Jezusa.
Gdy wszystko przemija i zmienia się wokół ciebie, pozostaje tylko Jezus. Zachowuj Go stale w swym sercu. Z Nim przezwyciężysz wszystko i wszystko będzie dla ciebie przyjemne.
 
W towarzystwie Jezusa cieszył się będziesz wewnętrzną radością; smutek jest oznaką Jego braku. Apostołowie z radością znosili prześladowania z powodu Jezusa (por. Dz 5,41), podczas gdy bogaty młodzieniec, który nie przyjął Jego zaproszenia, odszedł smutny (por. Mt 19,22).
Jeśli starał się będziesz uchronić swoje życie przed niebezpieczeństwem, będąc z dala od Jezusa, stracisz je; lecz jeśli stracisz swoje życie dla Jezusa, odnajdziesz je w wieczności (por. Mk 8,35).
 
Pamiętaj, że jeśli On czegoś od ciebie żąda, pewnego dnia odda ci więcej, niż wymagał od ciebie. Kochać Jezusa nie oznacza jedynie przyjąć Jego nauki, ale dzielić Jego los.
Szczęśliwy jesteś, jeśli możesz stwierdzić: „Mój Jezu, z miłości do Ciebie porzuciłem wszystko”.
Jeśli w swej pracy nie będziesz szukał siebie samego, ale Jezusa, będzie On z tobą zawsze i uczyni owocnym twój trud.
 
„Ziemia zadrżała i skały zaczęły pękać” (por. Mt 27,51) przy śmierci stwórcy natury, a czy twoje serce nie skłoni się do miłowania tego, którego bóstwo głoszą żywioły?
Myśląc o Bogu, który stał się człowiekiem i by dać tobie życie, wziął na siebie krzyż oraz przelał swoją krew, jakże mógłbyś nie napełnić się miłością do Niego?
Miarą twej znajomości Jezusa jest miłość. Jezus nie jest kimś, kogo należy odkryć, ale jest osobą, którą należy kochać. Jeśli naprawdę będziesz Go kochał, będziesz o Nim mówił, a mówi się tylko o tym, którego się kocha.
 
Nie ma lepszego środka do pobudzenia się do miłości Jezusa, jak rozmyślanie o jego męce. Kochaj tego Boga, który uczynił tak wiele, aby być przez ciebie kochanym.
Jeśli wierzysz we wcielenie i śmierć Jezusa, jakże miałbyś Go nie kochać? Jest wielkim Panem, który by cię wynieść sam stał się małym. Gdyby nie przyszedł na ziemię, nie mógłbyś oglądać nieba.
 
Nie sądzę, abyś miał serce tak nieczułe na miłość, skoro jesteś tak bardzo umiłowany.
Rozważ, co uczynili święci i męczennicy z miłości do Jezusa! A ty co uczyniłeś dotychczas dla Niego?
Nie powinieneś należeć do tych, którzy nie chcą oddać życia Jezusowi i nie są zdolni do umartwiania swoich namiętności i podjęcia jakiejkolwiek ofiary. Pamiętaj, że prawdziwa miłość karmi się ofiarą. Co za radość i zaszczyt, jeśli będziesz mógł poświęcać się dla Jezusa w braciach!
 
Jezus stoi u drzwi twego serca i puka. Jeśli usłyszysz Jego głos i otworzysz Mu, przyjdzie do ciebie; będzie wieczerzał z tobą a ty z Nim (por. Ap 3,20). Jezus jest słońcem, które pragnie wejść w twe życie; pozwól Mu wejść.
Ten, który na ziemi odrywa cię od rzeczy doczesnych, zdolny jest dać ci w niebie rzeczy niezniszczalne. Oddaj Mu swe serce; pewnego dnia żył będziesz z Nim, jaśniejący jak słońce w zgromadzeniu świętych.
 
Jakże wielką pociechą dla ciebie w chwili śmierci będzie myśl, że będziesz sądzony przez Tego, którego wcześniej tak umiłowałeś!
Pozostań ze mną o Jezu, gdyż zbliża się wieczór i dzień mego życia zbliża się ku końcowi. Otwórz moje oczy, abym Cię poznał; aby moje serce oświecone przez Ciebie, rozgorzało wiarą i by z zimnego stało się gorejące miłością ku Tobie (por. Łk 24,29-32).

Zobacz także
ks. Adam Piekarzewski SDB
Ostatnio w sieci natknąłem się na ciekawe badania statystyczne, przeprowadzone w Anglii, z których wynika, że przeciętna Brytyjka spogląda w lustro 34 razy dziennie, co oznacza, że w przeciągu 16-godzinnego dnia zatrzymuje się przed lustrem co pół godziny. Te same badania pokazują, że rekordzistki, potrafią zerkać w lustro aż 71 razy...
 
Karol Madaj

Podeszła w latach Sara uwierzyła i doświadczyła cudu (Hbr 11,11). Urodził się syn, Bóg dokładnie wypełnił dane słowo (18,14). Abraham odpowiedział równie precyzyjnym wypełnieniem Bożych przykazań, zarówno co do obrzezania (17,12), jak i nadania dziecku imienia (17,19). Abraham z pewnością mógłby wymyślić bardziej wzniosłe imię od „Uśmiechnął się”, ale był posłuszny Bożemu objawieniu. Wcześniej imię „Izaak” kojarzyło się raczej z uśmiechem niedowierzania (17,17-19; 18, 12-15), teraz miało oznaczać śmiech radości. 

 
Henryk Cisowski OFM Cap
Od czasu do czasu każdy z nas potrzebuje popatrzeć z boku na wszystko to, co jest treścią jego życia. Czasem będą to doroczne rekolekcje, najlepiej wyjazdowe, czasami choroba, która zmusza nas do przymusowej bezczynności. Niedawno okoliczności mojego życia zakonnego niejako "wyrzuciły" mnie poza normalny bieg spraw i codzienną troskę o funkcjonowanie Dzieła Pomocy św. Ojca Pio, z którym jestem związany od kilkunastu lat.
 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS