Kiedy doświadczamy radości, bądź przeżywamy niezwykłe chwile, często mówimy „było mi jak w niebie”. Podświadomie z duszy wydobywamy pragnienia spełnienia, które nazywamy stanem szczęścia. „Niebo” jest więc nie tyle miejscem ani przelotnym uczuciem, co stanem naszego serca i duszy, w którym chcielibyśmy trwać. Jednak często tracimy smak „nieba” i stwierdzamy, że chwile szczęścia są ulotne, a pozostaje życie szare i monotonne. To w jaki sposób być szczęśliwym na ziemi, skoro wszystko jest tak zmienne i nietrwałe? Gdzie szukać prawdziwego szczęścia?
Kiedy Noe zaczął budować arkę na środku suchego lądu, ludzie z pewnością brali go za wariata. On jednak wiedział, że warto słuchać Boga i dokładnie trzymać się Jego instrukcji, nawet wtedy, kiedy w ludzkim mniemaniu każe On robić rzeczy dziwne. Jakie zatem to były instrukcje, gdzie można je znaleźć i czy na ich podstawie uda się zrekonstruować ten biblijny statek?