logo
Piątek, 10 maja 2024 r.
imieniny:
Antoniny, Izydory, Jana, Solange – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

sortuj wg. data dodania | autora | tytuł
Czy piękny zwyczaj przyklęknięcia przed Najświętszym Sakramentem skazany jest na zapomnienie? Zauważyłem, że coraz mniej ludzi ucieka się do tego gestu. Ponadto, są i tacy, który po przyjęciu Komunii Świętej na chwile się zatrzymują i robią znak krzyża. Dlaczego?
 
Przymierze człowieka z ludźmi – to dar Boży
s. Judyta CB
„Jeśli się nie nawrócicie wszyscy podobnie zginiecie” (Łk 13,3) Cytat ten nie jest groźbą, ale głosem wzywającym do nawrócenia, do pokuty. Chrystus tymi słowami chce zwrócić uwagę słuchających Go, na konieczność bardzo poważnego podejścia do grzechu, który jest złem w życiu człowieka. Jego konsekwencje i skutki są porównywalne z tragicznym wypadkiem, który ze zrozumiałych względów wzbudza przerażenie i lęk...
 
Fr. Justin
Stary Testament podaje, ze Bóg zawarł przymierze z narodem wybranym. Czy rzeczywiście Bóg potrzebuje zawierać przymierze z ludźmi?
 
Fr. Justin
Podczas ślubu kościelnego kapłan trzykrotnie stawia pytanie o "tak" i nowożeńcy trzykrotnie na to pytanie odpowiadają. Dlaczego aż trzy razy?
 
ks. Rafał Masarczyk SDS
Bóg jest samoistnym poznaniem nieskończenie doskonałym. Poznanie to przyswajanie sobie przedmiotów poznania. Doskonałość poznania od strony podmiotu: u Boga jest to poznanie substancjalne - jest tym samym, co natura Boża, a nie jak u człowieka - jest czymś przypadłościowym. Doskonałość wiedzy Bożej to nieskończoność, wieczność, fizyczna niezmienność oraz wieczność.
 
Przymnóż nam wiary
Ks. Mariusz Pohl
Kiedy Apostołowie prosili Chrystusa: „Przymnóż nam wiary”, to prawdopodobnie nie wiedzieli, o co prosili. I to chyba chciał im uświadomić Jezus – jak wielką moc mogą otrzymać do swej dyspozycji. Oczywiście, siła ta w żadnym wypadku nie powinna służyć popisywaniu się sztuczkami typu: „Morwo, przesadź się w morze”. Chrystus to nie David Coperfield: nie chce nas zabawiać, lecz zbawiać. I tak samo Kościół: nie jest instytucją rozrywkową ani magiczną pałeczką, lecz środowiskiem życia duchowego i drogą do Boga.
 
Fr. Justin
Wielu ludzi bez własnej winy nie należy do Kościoła. Czy zatem istnieją różne rodzaje i stopnie przynależności do niego?
 
Przynętana haczyku
ks. Andrzej Grefkowicz
Ludzie są zainteresowani swoją przyszłością. W tym, że chcieliby być zawsze przygotowani na wydarzenia, które nastąpią, nie należy się dopatrywać niczego złego – mówi ks. Andrzej Grefkowicz, egzorcysta z Archidiecezji Warszawskiej. Jednak istotne jest pytanie, gdzie sięgają, aby dowiedzieć się o tym, co przyniesie przyszłość...
 
Przynosi radość, szczęście i pomyślność
Jadwiga Kielar
Nikt nie jest w stanie zasłużyć sobie na miłość Boga, czyli na Jego łaskę. Na szczęście nie jest to potrzebne. Bóg kocha nas za nic. Oznacza to, że nie wycofa swojej łaski nawet wtedy, gdy będziemy łamać Jego przykazania czy próbować wyrzucić Go z naszego życia.   Z ks. Markiem Dziewieckim rozmawia Jadwiga Kielar
 
Mirosław Spychalski
Józef przerywa i nerwowo sięga po papierosa. Rozgląda się chwilę po pomieszczeniu, jego wzrok zatrzymuje się przez dłuższą chwilę na nagich zwłokach młodej dziewczyny. Po chwili mówi dalej: "Reporter wrócił po dwóch godzinach blady i coś bełkotał o latających po mieszkaniu faceta talerzach i przesuwających się meblach i pobiegł do ciemni wywoływać zdjęcia"...
 
 
1  
...
481  
482  
483  
484  
485  
486  
487  
488  
489  
...
 
Polecamy
Przemysław Radzyński

W dniu święceń dziennikarka zapytała mnie „dlaczego?”. Odpowiedziałem jej, że Panu Bogu się nie odmawia. To przekonanie nadal we mnie głęboko tkwi. Jak Pan Bóg woła, to trzeba iść. Był czas kiedy mocno przeżywałem śmierć żony. Pisałem trochę wierszy. Ale to był też czas, kiedy powołanie zaczynało się we mnie krystalizować. Nie na zasadzie impulsu, ale coraz intensywniej o tym myślałem.

 

O powołaniu, rodzinie i kapłaństwie opowiada ks. Antoni Kieniewicz, który po śmierci swojej żony, w wieku 69 lat, został kapłanem.

 
Zobacz także
Krzysztof Osuch SJ

Choć świeci nam już „z wysoka Wschodzące Słońce”, to jednak wcale nie jest łatwo chodzić w jego światłości. Nie jest też łatwo dotrzymać Jezusowi kroku, na różnych etapach Jego drogi. I Piotrowi, i nam dzisiaj, trudno jest się zgodzić na to, że droga do Domu Ojca jest tak trudna. Piotr usłyszawszy, co Jezus musi wycierpieć, wziął Go na bok i zaczął Go upominać. – Jednak to Piotr, a nie Jezus, zasłużył sobie na upomnienie.

 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS