Czy człowiek ma prawo do popełniania błędów? Jeśli tak, to czy każdy? Analizując sposób wychowania wielu pokoleń, można dojść do wniosku, że polegał on na tym, aby nauczyć nas żyć bez żadnej wpadki. Każdy błąd jest przecież oceniany, jeśli nie stopniem, to minusem lub też uwagą – pisemną lub ustną. Oczywiście to dorośli wystawiają ocenę dzieciom i młodzieży. I nie mam tu wcale na myśli tylko szkoły. Takie podejście do sprawy nie przynosi jednak rezultatu w postaci bezbłędnych i nieomylnych dorosłych, którzy nigdy nic nie zepsują i o niczym nigdy nie zapomną...
Św. Paweł napisał: „Jeśli Chrystus nie zmartwychwstał, daremna jest wiara nasza, a my należymy do najbardziej naiwnych ludzi na świecie”. On spotkał Zmartwychwstałego i wiarę w Niego i Jemu przypieczętował swoim życiem jako męczennik. My, obchodząc pamiątkę zmartwychwstania Jezusa, dziękujemy za zmartwychwstanie nasze. Wiara w nie jest boską nadzieją, miliony razy przewyższającą wszelką nadzieję ludzką. Bóg dał nam trzy dary: wiarę, nadzieję i miłość. I one dają pewność czekającego nas zmartwychwstania.