logo
Środa, 01 maja 2024 r.
imieniny:
Józefa, Lubomira, Ramony – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
Redakcja "Listu"
Spowiedź nie jest po to, żebyśmy się dobrze poczuli
List
 


Ale ksiądz w konfesjonale może mieć grzechy?

o. T. Grabowski OP: Nie powinien, ale może. To wielka łaska, że Chrystus nie uzależnia skuteczności sakramentów od świętości szafa­rzy. Na marginesie można wspomnieć o tym, o czym mało kto wie, że szczególny grzech spowiednika może sprawić, że ksiądz popa­da w kary kocielne, jeśli udzieli rozgrzeszenia. Chodzi o rozgrzeszenie wspólnika w grzechu przeciwko szóstemu przykazaniu. Taki postę­pek jest objęty ekskomuniką latae sententiae – wyłączeniem ze wspólnoty Kościoła.
 
ks. K. Porosło: Skuteczność sakramentu nie jest uzależniona od świętości czy grzeszno­ści szafarza. Owszem, świętość szafarza jest jakoś związana z tą łaską, ale nie w sensie skuteczności, tylko raczej owocności. Łatwiej komuś przyjąć sakrament i nim żyć, jeśli widzi pobożnego księdza.
 
Nie wszystkie sakramenty są dokładnie opisane w Ewange­liach. Czy wszystkie ustanowił Chrystus?

ks. K. Porosło: Tak, ale w Biblii znajdziemy „tylko" opis tego, co jest istotą sakramentów, tzn. jak one działają, a nie konkretne celebracje czy rytuały. Dzisiaj nawet niektóre wspomniane w Biblii gesty nie są jednoznacznie odczytywa­ne jako znaki sakramentalne. Tak jest w przy­padku bierzmowania. Kiedyś za przykład tego sakramentu podawano moment nałożenia rąk przez apostołów na nieochrzczonych Samary­tan (por. Dz 8, 14-15). Współczesna krytyka biblijna nie uznaje tego wydarzenia za zapo­wiedź bierzmowania.
 
Nie ma sensu szukać opisów konkretnych cele­bracji, a już w ogóle nie należy się spodziewać, że Chrystus miałby celebrować sakramenty tak, jak my to teraz robimy. Wtedy przecież On działał w sposób widzialny i namacalny, nie były potrzebne takie znaki.
 
Czego znakiem jest sakrament spowiedzi?

o. T. Grabowski OP: Odpuszczenia grzechów, czyli de facto przywróceniem w nas łaski uświę­cającej, a – mówiąc prościej – miłości Boga. Jeśli ktoś grzeszy, odwraca się od tej miłości i pokazuje, że dla niego Bóg nie jest Bogiem. Konkretna dziedzina mojego życia nie jest poddana Najwyższemu. Spowiedź przywraca właściwy stan rzeczy: cały – ze wszystkim, co mnie stanowi – należę do Boga. 

ks. K. Porosło: Wiele biblijnych tekstów po­kazuje, że grzech jest czymś, co nas zabija (por. Rz 6, 23). Można więc powiedzieć, że spowiedź przywraca życie.
 
Niewielu z nas chyba tak myśli…

o. T. Grabowski OP: Często odnoszę wraże­nie, że przed świętami ludzie przychodzą do spowiedzi, gdy mają już posprzątane miesz­kanie, ubraną choinkę czy upieczoną babkę świąteczną – w zależności od sezonu. Wie­dzą, że będą siedzieli przy stole z bliskimi i chcą mieć czyste sumienie. To sporo, ale nie wszystko.
 
Często spowiedź traktuje się jak coś, co ma pomóc rozprawić się z przeszłością, uwolnić od ciężaru poczucia winy. Tymczasem sakra­ment pojednania i pokuty ma pozwolić mi na nowo w pełni żyć. To nie jest tylko oczyszcze­nie, ale przywrócenie życia w perspektywie Bożej miłości.

Dobrą analogią są tu relacje międzyludzkie. Jeśli kogoś skrzywdziłem, proszę go o przeba­czenie. Nie robię tego wyłącznie po to, żeby się dobrze poczuć, ale po to, żeby móc z tym człowiekiem dalej żyć w przyjaźni.

ks. K. Porosło: Myślę, że wielu ludzi przystę­puje do sakramentu pokuty bez świadomości i pragnienia tego, co on sprawia. Spowiedź nie jest po to, żebyśmy się dobrze poczuli. Owszem, poprawa samopoczucia, może być jednym z owoców spowiedzi, ale najważniej­sza jest relacja z Bogiem i fakt, że to On od­puszcza grzechy, odbudowuje więź przyjaźni z nami.
 
Czy nie jest tak, że Bóg – ina­czej niż ludzie – przebacza, za­nim ktoś Go o to przebaczenie poprosi…

o. T. Grabowski OP: Pan Bóg nie traktuje nas jak niezdolnych do odpowiedzialności nie­świadomych półgłówków. To prawda, że ofiara Chrystusa na krzyżu ma moc odpuszczenia każdej winy. On odkupił wszystkich przez swo­ją śmierć. Dlatego żaden grzech popełniony w przeszłości i przyszłości nie jest definitywnym powodem do potępienia człowieka. Jednak to, czy z tego odkupienia skorzystam, czy nie, zależy ode mnie. Nie wiem, czy Bóg przeba­cza przed grzechem, czy po grzechu. Wiem, że odkupił mnie przez śmierć swojego Syna, gdy nie było mnie jeszcze na świecie. Ale sko­rzystać z odkupienia, a więc z Bożego przebaczenia, mogę wyłącznie wobec faktu swojego grzechu. Na poważnie, odpowiedzialnie i świa­domie.
 
ks. K. Porosło: Zbawienia nie dostajemy z automatu – to by uderzało w wolność człowie­ka. Bóg, stwarzając nas wolnymi, zdecydował się na ryzyko i uszanuje decyzję kogoś, kto w swojej wolności będzie chciał Go ostatecznie odrzucić.
 
Zobacz także
Grażyna Starzak
Prywatne objawienia nie mają za zadanie poprawiania czy uzupełniania Ewangelii. Mamy objawienie w Chrystusie i do niego jesteśmy zobligowani w wierze i życiu, a z innych objawień można korzystać, jeśli służą rozwojowi duchowemu, poprawie życia, czynią lepszym chrześcijaninem i są zgodne z duchem Chrystusa. 

Z ks. prof. Wojciechem Życińskim SDB, kierownikiem Katedry Mariologii Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II, rozmawia Grażyna Starzak
 
Beata Legutko
W XIX w. Ars było małą miejscowością, liczącą zaledwie 230 mieszkańców. Do znajdującego się na obrzeżach małego kościółka przychodziło kilka osób, dlatego nie było tam nawet parafii. Młody kapłan Jan został tam mianowany proboszczem po trzech latach spędzonych w oddalonym ok. 30 km Ecully. Zapewne nie spodziewał się, że w tym miejscu spędzi 41 lat swojego życia. 
 
Fr. Justin
Czy pierwsi kuzyni mogą zawrzeć katolicki związek małżeński?
 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS