logo
Sobota, 27 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Sergiusza, Teofila, Zyty, Felicji – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
kard. Basil Hume OSB
Tajemnica Wcielenia
Wydawnictwo Salwator
 


Kardynał Basil Hume zachęca nas, abyśmy spojrzeli na nowe tysiąclecie z innej perspektywy, abyśmy wykorzystali ten przełom, by przywrócić do naszego życia Boga. Jako jeden z przykładów pokazuje nam nasze Boże Narodzenie, pełne przygotowań, zakupów, prezentów, ale pozbawione refleksji, świadomości, że to przecież rocznica nadejścia Pana, naszej nadziei na odkupienie. Na przełomie tysiącleci obchodziliśmy ją po raz dwutysięczny. Czy w naszym życiu zaszły w związku z tym jakieś zmiany?

Wydawca: Salwator
Format: 145 x 205 mm
ISBN: 978-83-60082-86-7
Ilość stron: 153
Rok wydania: 2006
Rodzaj okładki: Miękka 
  

 
dzień 2: 21.12
Miłość Boga ku nam
 
Otrzymałem kiedyś list od pewnej kobiety, w którym napisała: „Pewien człowiek, który został później wybitnym chrześcijaninem, opowiadał, jak będąc małym chłopcem, odwiedził jedną starszą panią i ta wizyta całkowicie zmieniła jego ówczesne rozumienie Boga. Otóż owa starsza kobieta wskazała na słowa wypisane na jednej ze ścian jej domu: «Ty, Boże, widzisz mnie», po czym rzekła: «Widzisz te słowa? Nie znaczą one, że Bóg nieustannie przygląda się Twoim złym uczynkom; one oznaczają, że Bóg kocha Cię tak bardzo, że oczu od Ciebie oderwać nie może»”.
 
Ten list bardzo mi pomógł – jestem pewien, że wszyscy możemy znaleźć pomoc i pokrzepienie w takim właśnie wyobrażeniu Boga: Ojca, który nie może od nas oderwać miłującego spojrzenia. Pewien też jestem, że wszyscy tej pomocy potrzebujemy, zwłaszcza teraz, gdy zbliżamy się ku przełomowi wieków.
 
Czasem kusi nas, by sądzić, że istnieją siły wymykające się spod naszej kontroli; że świat przetacza się od jednej katastrofy do drugiej (co faktycznie ma miejsce). Lecz Bóg, który nie może oderwać od nas oczu, nieustannie o nas dba i troszczy się o nas. To my przysparzamy światu problemów, ale też my jesteśmy w stanie je rozwiązać dzięki sile i umiejętnościom, które dał nam Pan.
 
Oczy Boga wciąż patrzą na nas, a jest w nich pragnienie i tęsknota za nami – za Tobą i za mną. On chce, abyśmy Go przede wszystkim znali i kochali. W Nim jest nasze prawdziwe szczęście, które może częściowo zaistnieć już teraz, lecz w pełni poznamy je dopiero po śmierci, gdy narodzimy się na nowo. 
 
Możemy więc ufnie spojrzeć w przyszłość; nie dlatego, że jesteśmy silni, mądrzy i odnosimy sukcesy, ale dlatego, że mamy Ojca, który nas kocha i pragnie mieć przy sobie. W zamian prosi nas jedynie o to, byśmy Go spróbowali kochać i Mu służyć. Musimy się nieustannie w Niego wpatrywać.
 
__________________
fragment: kard. Basil Hume OSB, Tajemnica Wcielenia, przekł. Monika Wolak, Wydawnictwo Salwator, Kraków 2006, s. 95.

1 2  następna
Zobacz także
ks. Artur Andrzejewski
To diabeł jest agresorem. To on chce nas ugodzić i chce to zrobić w sposób podstępny i w chwili, gdy najmniej się tego spodziewamy. Św. Paweł w swych listach bardzo często mówi o walce i sięga do terminologii wojskowej. Ma oczywiście na myśli walkę duchową i wyklucza inny rodzaj walki. Nie toczymy bowiem walki przeciw krwi i ciału – mówi w najbardziej „wojskowym” tekście biblijnym a więc w 6. rozdziale Listu do Efezjan (w. 12)...
 
o. Wojciech Gołaski OP
Ludzie generalnie przestają śpiewać i nie dotyczy to tylko śpiewu w kościele. Dziś mało kto kultywuje stare tradycje śpiewania w rodzinach czy w większych wspólnotach. Może zabrzmi to paradoksalnie, ale również środki techniczne mogą mieć nie zawsze korzystny wpływ na śpiew w kościele. Od paru lat przyglądam się działaniu mikrofonu, bez którego śpiew liturgiczny radził sobie przez całe wieki. Po kilkudziesięciu latach od wprowadzenia tego wynalazku warto zapytać, czy czegoś nie straciliśmy...
 
Ks. Mariusz Pohl
Nadzieja to to, na czym polegamy, w czym upatrujemy wsparcia i pomocy, coś, co zapewnia nam poczucie bezpieczeństwa i sens życia, co jest naszą najwyższą, najbardziej upragnioną wartością i celem życia. Już samo sformułowanie tytułowego pytania uwidacznia podstawowy problem z na­szą wiarą, a raczej tym, co nazywamy potocznie chrześcijaństwem. Sugeruje bo­wiem, że chrześcijanin mógłby pokładać nadzieję w czymkolwiek: w różnych war­tościach, ideach, rzeczach i że może w tym przebierać jak na półkach w hipermarkecie. 
 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS