O funkcjach religii i o tym, jak jest przeżywana, można dyskutować. Inaczej jest, gdy przyjmuje się tezę, że religia nie mogła powstać bez interwencji nadprzyrodzonej. To jest granica, która definiuje podejście do genezy religii. Gdy pojawia się odniesienie do nadprzyrodzoności, to między wierzącym a niewierzącym mogą być tylko punkty zgody w pewnych szczegółach, ale nie w kwestii zasadniczej – jej istnienia bądź nieistnienia.
Z Janem Woleńskim i Jackiem Prusakiem SJ rozmawia Mateusz Burzyk
Trzeba rozróżnić cierpienie, które jest bezpośrednią konsekwencją grzechu, i to, które jest „tajemniczym dopustem”. Bóg nie chce cierpienia grzesznika. Pragnie, by się nawrócił i „miał życie”. Do uzdrowionego Jezus mówi: „Nie grzesz już więcej, aby ci się coś gorszego nie przydarzyło”.
Cierpienie Boga związane jest z tajemnicą wcielenia i odkupienia – mówi o. prof. Józef Augustyn SJ, rekolekcjonista i kierownik duchowy, w rozmowie z Ireną Świerdzewską.