Ewangelista Łukasz zanotował słowa Pan Jezus skierowane do uczniów zatroskanych o własne życie: "Nie troszczcie się zbytnio o życie, co macie jeść, ani o ciało, czym macie się przyodziać. Życie bowiem więcej znaczy niż pokarm, a ciało więcej niż odzienie. Przypatrzcie się krukom: nie sieją ani żną, nie mają piwnic ani spichrzów, a Bóg je żywi. O ileż ważniejsi jesteście wy niż ptaki" (Łk 12, 22-24). W tej wypowiedzi Jezusa nacisk należy położyć na słowo "zbytnio". Nie należy się "zbytnio" troszczyć o własne życie i sprawy tego świata. Bóg czuwa na nami każdego dnia ale też od samego początku, zaprosił człowieka do współtworzenia historii świata.
Oczywistość dostępności liturgii zniknęła. W walce z błyskawicznie rozprzestrzeniającym się wirusem COVID-19 biskupi udzielili wiernym dyspensy od obowiązku uczestnictwa w niedzielnej Eucharystii, a wiele kościołów postanowiło ograniczyć publiczną celebrację liturgii z racji na potencjalne trudności w stosowaniu się do rządowych zaleceń epidemicznych. Jestem pewien, że była to jedna z bardziej bolesnych decyzji w życiu wielu naszych wspólnot… Jak mamy żyć bez Eucharystii, zwłaszcza gdy tak bardzo jej potrzebujemy?