Ewangelista Łukasz zanotował słowa Pan Jezus skierowane do uczniów zatroskanych o własne życie: "Nie troszczcie się zbytnio o życie, co macie jeść, ani o ciało, czym macie się przyodziać. Życie bowiem więcej znaczy niż pokarm, a ciało więcej niż odzienie. Przypatrzcie się krukom: nie sieją ani żną, nie mają piwnic ani spichrzów, a Bóg je żywi. O ileż ważniejsi jesteście wy niż ptaki" (Łk 12, 22-24). W tej wypowiedzi Jezusa nacisk należy położyć na słowo "zbytnio". Nie należy się "zbytnio" troszczyć o własne życie i sprawy tego świata. Bóg czuwa na nami każdego dnia ale też od samego początku, zaprosił człowieka do współtworzenia historii świata.
Boże mój, Boże, szukam Ciebie i pragnie Ciebie moja dusza. Ciało moje tęskni za Tobą, jak ziemia zeschła i łaknąca wody (Ps 63,2). Tak się modlimy dzisiaj w psalmie 63. Ale wyobraźmy sobie, że Bóg poważnie traktuje naszą modlitwę i mówi: „Chodź!” Mówi to do mnie, do Ciebie, do każdego z nas: „Chodź!”. Czy jesteśmy teraz gotowi prawdziwie pójść!? Jednak to wezwanie kiedyś do nas dotrze. Oto staniemy przed Nim całkowicie odkryci, w całej prawdzie naszego życia. Z czym pójdę do Boga, z czym przed Nim stanę?