Tak jak roślina nie może żyć odcięta od łodygi i korzenia, tak my nie możemy żyć duchowo, kiedy nie trwamy w Jezusie. To porównanie do winnej latorośli powinno każdemu z nas otworzyć umysł na zrozumienie konieczności bycia w stanie łaski uświęcającej, tego niesamowitego daru, który otrzymaliśmy podczas chrztu. To łaska uświęcająca daje nam zjednoczenie z Bogiem. Jezus pokazuje, że bez łaski, bez tego zjednoczenia, jesteśmy odcięci od źródła życia, a więc usychamy i nadajemy się tylko do spalenia...
Jak łączyć stare i nowe? I czy to w ogóle możliwe? Zdecydowanej większości ludzi dane jest przeżywać zarówno młodość, jak i starość. Pierwsza z nich tchnie pewną świeżością życiową, ideałami, wizjami przyszłości przybierającymi najczęściej formę marzeń. To początek drogi, na której umysł ludzki chłonie wszystko, co nowe, wszystko chce zbadać, zmierzyć, posmakować, nie bojąc się przy tym ryzyka. Starość jest z kolei czasem weryfikacji obranej przed laty drogi, okresem analizy, wnioskowania i zbierania owoców oraz dzielenia się własnym doświadczeniem.