Księgi Nowego Testamentu na określenie nieba używają trzykrotnie obrazu domu lub miejsca zamieszkania. Pierwszy raz, gdy Jezus mówi swoim uczniom, że odchodzi do domu Ojca, by tam przygotować nam mieszkanie. Drugi raz czytamy o tym w listach Pawłowych: „Jeśli nawet zniszczeje nasz przybytek doczesnego zamieszkania, będziemy mieli mieszkanie od Boga, dom nie ręką uczyniony, lecz wiecznie trwały w niebie” (2 Kor 5, 1). Po raz trzeci taki obraz nieba znajdziemy w Apokalipsie św. Jana: „Oto przybytek Boga z ludźmi i zamieszka wraz z nimi i będą oni Jego ludem a On będzie BOGIEM Z NIMI” (Ap 21, 3).
Wdowa „wrzuciła dwa pieniążki, czyli jeden grosz”, a jednak „wrzuciła najwięcej ze wszystkich, którzy kładli do skarbony”. Co kryje się za tym numizmatycznym spostrzeżeniem Jezusa? W Izraelu były wówczas w obiegu różne monety: greckie i rzymskie. Najmniejszą rzymską monetą był kwadrans, przetłumaczony w polskim tekście jako jeden grosz, na który składały się dwa greckie lepty.