O funkcjach religii i o tym, jak jest przeżywana, można dyskutować. Inaczej jest, gdy przyjmuje się tezę, że religia nie mogła powstać bez interwencji nadprzyrodzonej. To jest granica, która definiuje podejście do genezy religii. Gdy pojawia się odniesienie do nadprzyrodzoności, to między wierzącym a niewierzącym mogą być tylko punkty zgody w pewnych szczegółach, ale nie w kwestii zasadniczej – jej istnienia bądź nieistnienia.
Z Janem Woleńskim i Jackiem Prusakiem SJ rozmawia Mateusz Burzyk
Wspólnota z Taizé, założona przez Brata Rogera Schütza w 1940 roku, liczy aktualnie ponad stu braci, którzy reprezentują ponad trzydzieści narodowości, w tym katolików, ale i pochodzących z różnych Kościołów protestantów, związanych ślubami zakonnymi składanymi na całe życie.