logo
Sobota, 11 maja 2024 r.
imieniny:
Igi, Mamerta, Miry, Franciszka – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Nawrócenie

sortuj wg. data dodania | autora | tytuł
Człowiek w obliczu sumienia
ks. Marek Dziewiecki
Słyszymy nieraz stwierdzenie, że ktoś postępuje tak, jakby nie miał sumienia, jakby był człowiekiem bez sumienia. Wyrażenia tego typu używane są na oznaczenie sytuacji, w której człowiek nie kieruje się sumieniem lub nie wykształcił w sobie prawego sumienia, czyli kieruje się błędnym sumieniem. Gdy jakiś człowiek postępuje niesumiennie, to nie znaczy, że w ogóle nie ma on sumienia. Sumienie może być przez człowieka zagłuszone lub wypaczone ale nie może być wyeliminowane, gdyż należy ono do natury człowieka i wyraża jego świadomość moralną.
 
Czuwanie w nocy wiary
ks. Zbigniew Woźniak
"O północy rozległo się wołanie: Pan młody idzie, wyjdźcie mu na spotkanie" (Mt 25, 6). W środku nocy większość ludzi przewraca się raczej na drugi bok, niż reaguje na takie wezwania. A jednak Kościół bierze to ewangeliczne przynaglenie na serio. Postawa gotowości i oczekiwania kształtowała najstarsze, i niejako źródłowe dla innych liturgii, obchody Zmartwychwstania Pańskiego.
 
Czy Kościół to nie pomyłka? Rzecz o rozpuszczaniu pewnej skorupy
Marek Kita
Kontestatorów systemu kościelnego często uciszano oskarżeniem o hołdowanie opcji: „Chrystus tak, Kościół nie”. Może warto pomyśleć, czy praktyki właściwe dla systemu nie mówią bez słów: „Kościół tak, Chrystus niekoniecznie”? Coraz wyraźniej widać i coraz głośniej słychać w kontekście obecnego kryzysu, że działania seksualnych drapieżców w koloratkach – oraz chroniące ich machinacje przełożonych – ujawniają w Kościele rzymskokatolickim problem szerszy niż sprawy obyczajowe i głębszy niż upadek jednostek. Już nie wystarczy się pocieszać argumentem, że ludzie są słabi, a wśród pierwszych Dwunastu też trafił się Judasz.
 
Czy można prosić Boga o śmierć?
o. Artur od Ducha Świętego OCD
Zaufać Bogu, który jest dla nas Ojcem, zaufać Mu mocno, że nawet w najcięższych chwilach On jest przy mnie i mnie prowadzi! To jest przykład i droga Jezusa. On wie, że Jego cierpienie przyniesie łaskę i zbawienie dla innych. Tą droga poszło już wielu ludzi, w tym wielkich świętych i nikomu nieznanych wierzących....
 
Tomasz Talaczyński
Od kilku lat jestem wychowawcą w Dziennym Ośrodku Socjoterapii w dużym mieście. Każdego dnia przychodzi tu ponad setka młodych ludzi - dzieci i młodzieży, by spędzić kilka popołudniowych godzin. Przychodzą, by odrobić lekcje, uczestniczyć w przygotowanych dla nich zajęciach ale przede wszystkim po to, by znaleźć przyjaciół...
 
Czy pokusy są potrzebne?
Ks. Józef Naumowicz
„Nikt, kto nie doznał pokusy, nie osiągnie królestwa niebieskiego” – tak brzmi znany agrafon, czyli powiedzenie przypisywane Jezusowi, cytowane przez Ojców Kościoła. Chociaż nie jest zapisane w Ewangelii, zaliczane jest do autentycznych słów Chrystusa...
 
o. Dariusz W. Andrzejewski CSSp
W czasie czterdziestu dni Wielkiego Postu warto zaplanować czas rekolekcji, czas zastanowienia się nad sobą i nad swoim życiem. Zatrzymać się na chwilę, wyciszyć i zamyślić. Spotkać Boga i spotkać się sam na sam ze sobą. Trzeba wyjść na pustynię, bo tam jest cisza, spokój i milczenie. Wtedy można usłyszeć siebie...
 
Czy sekty nadal są groźne?
Dariusz Hryciuk
W sektach techniki wywierania wpływu służą jedynie dezintegracji dotychczasowej osobowości i nadaniu nowej – kultycznej. Można to osiągnąć, poddając ścisłej kontroli każdy aspekt życia członków sekty: psychiczny, intelektualny, emocjonalny, duchowy... 
 
Czy spowiedź furtkowa zamyka, czy też otwiera furtkę szatanowi?
dk. Jacek Jan Pawłowicz
"Spowiedź furtkowa" to określenie, które coraz częściej pojawia się w różnych rozmowach dotyczących sakramentu pokuty, jest przedmiotem dyskusji na katolickich portalach i forach internetowych, budzi ciekawość, a w wielu wypadkach niepokój. Coraz więcej spowiedników spotyka się z nim także w konfesjonale, gdy penitenci wyrażają chęć odbycia właśnie takiej spowiedzi. Wielu pyta: co to jest ta "spowiedź furtkowa"? 
 
Czy wolno łajdakowi nie podać ręki?
Jacek Salij OP
Istnieją różne tradycyjne sposoby moralnego potępienia za złe postępowanie. Na przykład podlecowi szanujący się człowiek nie podaje ręki, nie mówiąc już o tym, że unika wszelkiego z nim towarzystwa. Taka kara ma sens: jednych powstrzyma przed niegodziwym postępkiem, innych może doprowadzi do opamiętania. Ale przecież polega ona na okazywaniu komuś swojej pogardy. Czy da się to pogodzić z miłością bliźniego? 
 
 
1  
...
2  
3  
4  
5  
6  
7  
8  
9  
10  
...
 
Polecamy
Roman Zając

Księga Rodzaju 1, 14-19 opisuje poetyckim językiem jak Bóg stworzył słońce, księżyc i gwiazdy. Są one światłami na sklepieniu niebieskim. W pierwszym dniu Bóg stworzył Niebo i ziemię, światło i ciemność. W drugim dniu stworzył natomiast sklepienie, które niejako zasłoniło (ukryło) Niebo, a zarazem zostało także nazwane niebem. Mamy więc do czynienie z dwoma niebami. Pierwsze Niebo, w którym mieszka Bóg z aniołami (zastępami niebieskimi), i drugie, także nazwane niebem, w którym „zamieszkują słońce, księżyc i gwiazdy”.

 
Zobacz także
ks. Stanisław Obirek SJ

Słowo „mistyka”, a tym bardziej „mistycyzm” mylą raczej niż informują o czym mowa. Wolę język Webera i Schelera, jako że odrzucają oni schematy pojęciowe, jakie owe słowa milcząco uznają. Użyto słowa „mistyka”, by potępić – ”odczarowanie świata” polegało na tym, że „mistyką” nazwano to, co pomówiono o głupotę i odsądzono nie od wiary tylko, ale i czci – do tego stopnia skutecznie, że znaczeniem słowa „mistycyzm” stały się przypisane „mistyce” przewinienia. 


Z profesorem Zygmuntem Baumanem rozmawia Stanisław Obirek SJ

 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS