logo
Niedziela, 12 maja 2024 r.
imieniny:
Dominika, Imeldy, Pankracego, Nereusza, Achillesa – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

sortuj wg. data dodania | autora | tytuł
Pokuta na finiszu
Radosław Molenda
Nazywany spowiedzią, sakramentem przebaczenia, nawrócenia, pozostaje wciąż bardziej propozycją i przykrym wymogiem niż integralnym elementem naszego życia chrześcijańskiego. Tymczasem potrzebujemy go jako doświadczenia Bożego miłosierdzia. Kończy się Wielki Post. Ale zawsze jest dobry moment, aby żałować za swoje grzechy... 
 
Adwent to nie wczasy
Radosław Molenda
Święty Józef, kiedy trafili z Maryją do stajni w Betlejem, zrobił tam porządek na okoliczność narodzenia Jezusa. Wielu ludzi nie ma tego szczęścia, by na co dzień żyć z Bogiem. Warto więc wykorzystać tę sprzyjającą okoliczność Adwentu i jako przygotowanie do świąt porobić porządki w stajni swojego „Ja”. – mówi o. Leon Knabit OSB w rozmowie Radek Molenda
 
Nic Cię to nie obchodzi, że giniemy?
Radosław Molenda
Jezus - po wyborze Dwunastu – wie, że trzeba ich formować. Ich i wszystkich innych, którzy zaczynają za Nim iść. Dlatego czwarty rozdział Ewangelii wg św. Marka to ważne przypowieści: o siewcy, lampie, ziarnku gorczycy. Aby zrozumiano, czym jest słowo, które do nich kieruje, i jak rodzi się Królestwo Boże. A potem chwila prawdy, kiedy uczniowie mają się przeprawić na drugą stronę jeziora Genezaret. Przychodzi burza na jeziorze, a Jezus śpi. 
 
Proces trudny i powolny, ale z Chrystusem możliwy. Komentarz Bractwa Słowa Bożego
Radosław Molenda
Trudne, nowe przykazanie miłości nieprzyjaciół, jakie zostawia nam Jezus, to droga nie sentymentów, teorii i idei, ale bardzo konkretnych działań: miłować i błogosławić tym, którzy nam złorzeczą i nas nienawidzą, dawać tym, którzy biorą, co nasze, czynić to, co chcielibyśmy, by nam czyniono. To miłość jako postawa, wybór postępowania. To wyżej postawiona uczniom Chrystusa poprzeczka. Wezwanie, by Go naśladować.
 
Wiara rodzi się w relacjach
Radosław Molenda
Dziecko związane silnymi więzami z matką i ojcem, którzy żyją w zgodzie, w sposób naturalny utożsami się z ich fundamentalnymi wyborami duchowymi i moralnymi. To, co jest dla nich ważne, staje się ważne dla dziecka. Jeżeli tata, któremu dziecko ufa, mówi, że Bóg je kocha, ono przyjmuje to jako prawdę. - mówi o. Józef Augustyn SJ w rozmowie z Radosławem Molendą.
 
Wniebowzięta - nasza matka i wzór
Radosław Molenda
Maryja jest pierwszą uczestniczką zmartwychwstania. W pełni, przywrócona do życia, jest w niebie duszą i ciałem. W ten sposób jest zapowiedzią powszechnego zmartwychwstania, które będzie na końcu historii ludzkości, w wymiarze eschatologicznym, naszym udziałem.   mówi ks. prof. Marek Chmielewski, wiceprezes Polskiego Towarzystwa Mariologicznego, konsultor Komisji Maryjnej KEP, członek Papieskiej Międzynarodowej Akademii Maryjnej, w rozmawie z Radosławem Molendą
 
Świąteczny zgrzyt
Radosław Warenda SCJ
Święta Bożego Narodzenia, nawet gdy śnieżnobiałe i z suto zastawionym stołem, zawsze będą niosły zgrzyt. Nawet wbrew Izajaszowym zapewnieniom, że to Syn zostaje nam dany, Ten, którego nazywać będą: „Przedziwny Doradca, Bóg Mocny, Odwieczny Ojciec, Książę Pokoju” (Iz 9,5). Dlaczego w święta czasem czujemy się niekomfortowo? Z różnych powodów. Bo trzeba nam łamać się opłatkiem z tymi, którym trudno na co dzień spojrzeć w oczy. Bo dobrze wiemy, że wigilijny stół nie rozwiąże problemów i narosłych blizn.
 
Chrześcijański konglomerat
Radosław Warenda SCJ
„Modliłem się na Kalwarii i w pewnym momencie ormiańscy mnisi zaczęli się bić z prawosławnymi. Nigdy wcześniej czegoś takiego nie widziałem. Jako młody ksiądz byłem zaniepokojony o babcię, która koło mnie odmawiała różaniec, bo myślałem, że ona straci wiarę. Ale gdy nagle ta babcia wstała i zaczęła ich obkładać różańcem, to się uspokoiłem i pomyślałem sobie: «Bogu dzięki! Nie straci wiary…»”.   O absurdach Ziemi Świętej, ale i niezapomnianym wrażeniu przeniesienia się w Jezusowe czasy ks. Radosławowi Warendzie SCJ opowiada ks. Wojciech Węgrzyniak.
 
Kocha i już!
Radosław Warenda SCJ
Warto czytać Biblię, ale nie po to, by móc w walce na wersety odnieść sukces i udowodnić innym, że nie znając Pisma, nie znają też Boga. Po słowo Boże warto sięgać, by obraz Boga, który mamy, był coraz bardziej autentyczny – biblijny, czyli taki, jaki Bóg chciał nam przedstawić.
 
Rafał Boniśniak
Rafał "Boni" Boniśniak - perkusista, kompozytor, aranżer i producent muzyczny. Urodzony 21 lipca 1973 roku w Pile. Ukończył PSM II st. w Toruniu, w klasie perkusji. Absolwent Akademii Bydgoskiej. Współpracował jako perkusista z Tomkiem Kamińskim, z którym nagrał dwie płyty "Małe Miłości" w 1999 roku, oraz "Anioły do mnie wysyłaj" w 2001 roku...
 
 
1  
...
625  
626  
627  
628  
629  
630  
631  
632  
633  
...
 
Polecamy
ks. Leszek Rasztawicki

Kiedy doświadczamy radości, bądź przeżywamy niezwykłe chwile, często mówimy „było mi jak w niebie”. Podświadomie z duszy wydobywamy pragnienia spełnienia, które nazywamy stanem szczęścia. „Niebo” jest więc nie tyle miejscem ani przelotnym uczuciem, co stanem naszego serca i duszy, w którym chcielibyśmy trwać. Jednak często tracimy smak „nieba” i stwierdzamy, że chwile szczęścia są ulotne, a pozostaje życie szare i monotonne. To w jaki sposób być szczęśliwym na ziemi, skoro wszystko jest tak zmienne i nietrwałe? Gdzie szukać prawdziwego szczęścia?

 
Zobacz także
ks. Tomasz Podlewski
Słowo „dojrzałość” może niektórych trochę onieśmielać. Skoro mam być bierzmowany – co z tą moją dojrzałością? Weź spokojny wdech. Zobacz, jak łagodnie tłumaczy to Kościół: „Jeśli mówi się czasem o bierzmowaniu jako o sakramencie dojrzałości chrześcijańskiej, to nie należy mylić dojrzałego wieku wiary z dojrzałym wiekiem rozwoju naturalnego” (KKK 1308). Już lepiej, prawda? Bądź spokojny. 
 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS