Wnikliwi obserwatorzy świata notują, że dzisiaj wielkim zagrożeniem dla człowieka jest pokusa nicości i nuda, które ciągną ku rozpaczy. Niektórzy wprost mówią o cichej rozpaczy jako kondycji współczesnego człowieka.
Dla mnie czas Triduum Paschalnego jest czasem, kiedy próbując przeżywać liturgię, staram się być z Panem Jezusem tam, gdzie On jest. I to jest przejście. Rozpoczyna się liturgia w Wieczerniku w Wielki Czwartek z obmyciem nóg przez Pana Jezusa apostołom – tak naprawdę nam, którzy się gromadzimy wokół ołtarza; z ustanowieniem Eucharystii. Potem ta liturgia nas dalej prowadzi. Idziemy z Panem Jezusem do Ciemnicy. Towarzyszymy Mu jak uczniowie.
Z ojcem Michałem Pacem, liturgistą w krakowskim klasztorze oo. dominikanów, rozmawia redakcja Dominikańskiego Ośrodka Liturgicznego