logo
Sobota, 11 maja 2024 r.
imieniny:
Igi, Mamerta, Miry, Franciszka – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

sortuj wg. data dodania | autora | tytuł
A co? Nie można się nawrócić?
ks. Marek Chmielewski SDB
Katecheza jest dziś w Polsce wyzwaniem. Pośród ludzi, którym sprawa ta spędza sen z powiek, są salezjanie. "Odkrył Amerykę" - powiecie. "Chodzi przecież o wychowanie młodzieży". "Bez obrazy - odpowiem - chodzi też o tożsamość salezjańską, o salezjańskie być albo nie być". Tak, tak! Salezjanie to owoc pasji katechetycznej ks. Bosko! Katecheza jest wpisana w naszą tożsamość. Jeśli "choruje" katecheza, salezjanie nie mogą spać spokojnie.
 
Słów kilka o tym, jak sobie radzić z radami rodziców i teściów
Ewa Olszewska
Rodzice, którzy nie doradzają, bo już ich nie ma lub nigdy nie było; nie utrzymują kontaktu bądź dzieci go nie utrzymują; bo nie chcą; bo sądzą, że to raczej nie jest pomocne lub powstrzymują się z lęku przed złością dzieci i pogorszeniem relacji. Rodzice, którzy doradzają, bo uważają, że ich rady są bardzo cenne i, właściwie, niezbędne, „szczerozłote”; bo widzą bezradność swoich dzieci i chcą pomóc; bo odbierają wyraźne sygnały: „powiedz, pomóż, ratuj”; bo czują się zaproszeni do wspólnych narad (to ładne słowo jeszcze powróci).
 
Rachunek sumienia z prymatu sumienia
Zbigniew Nosowski
Do istoty sumienia nie należy posiadanie prawdy, lecz, tak to nazywam, prawdoczułość. Sumienie jest wrażliwe na prawdę, podobnie jak mówimy, że coś jest światłoczułe, czyli wrażliwe na światło. Racjonalność sumienia polega na tym, że jest ono otwarte na horyzont prawdy. Myślę, że ukazując „prawdoczułość” jako rdzenną, konstytutywną strukturę sumienia, wręcz jako jego jądro, daje się uniknąć nieporozumień związanych z kulturowym zjawiskiem podejrzliwości wobec prawdy, a zwłaszcza wobec jej rzekomych posiadaczy.   Z ks. Alfredem Markiem Wierzbickim, filozofem, poetą i profesorem Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, rozmawia Zbigniew Nosowski
 
Zło dobrem zwyciężaj
o. Gabriel od św. Marii Magdaleny
„Słyszeliście, że powiedziano: Oko za oko i ząb za ząb. A Ja wam powiadam: nie stawiajcie oporu złemu. Lecz jeśli cię kto uderzy w prawy policzek, nadstaw mu i drugi. Temu, kto chce prawować się z tobą i wziąć twoją szatę, odstąp i płaszcz” (Mt 5, 38-40). Wobec obrazy lub jakiegoś gwałtu człowiek jest zawsze skory przeciwstawić się nie tylko dla obrony, lecz także dla zemsty. Jezus zaś zobowiązuje swoich, by walczyli wytrwale z tą skłonnością.
 
Modlitewna intymność
o. Piotr Ścibor OCD
Bóg przemawia przez osoby, bo sam jest Bogiem osobowym – Ojciec, Syn i Duch Święty. Zapragnął On udzielać bogactwa swego szczęścia swym umiłowanym stworzeniom – ludziom, dzieląc się z nami Sobą jako Wspólnota Osób po to, abyśmy w pełni ukazali Go światu jako Miłość. Najpełniej to się odzwierciedla w rzeczywistości więzi międzyludzkich. Świętość nie jest nigdy czymś tylko osobistym. Tak myśląc, wielu z nas czyni karykatury Boga, fałszując Jego obraz. W konsekwencji zakłamując swoje relacje z bliźnimi.
 
Tajemnicze zachowanie Jezusa
Marian Grabowski
Gdy czytamy ewangeliczne opisy uleczeń, to widać, że Jezus zasadniczo uzdrawia słowem. Czasem dotyka chorego. Teraz jednak przyprowadzają Mu człowieka głuchego. Ten słowa nie usłyszy. Sami chyba to wiedzą, bo proszą, by położył na niego rękę. Dlaczego Jezus zachowuje się tak nietypowo dla siebie? Czyżby kształtował „słowo”, które może „usłyszeć” człowiek głuchy?
 
Nie chodzi o prężenie duchowych muskułów
ks. Jarosław Czyżewski
Ludzie przychodzą do kościoła z jakiegoś powodu. Jest to w pewnej mierze powód religijny, a nie tylko zwyczaj, jak skłonni jesteśmy nieraz twierdzić. Jest jakieś religijne pociąganie. Kiedy ktoś zjawia się w kościele, nawet jeśli z mniej pogłębionych powodów, to jednak mówi: „Jestem!”. Co my, jako duszpasterze, w Środę Popielcową i w Wielką Sobotę z tymi ludźmi zrobimy?   O fenomenie licznego udziału w liturgii Środy Popielcowej i wielkopostnym nawróceniu z o. Krzysztofem Wonsem, dyrektorem Centrum Formacji Duchowej w Krakowie, rozmawia ks. Jarosław Czyżewski
 
Abba - Drogi Ojcze
Paweł Paszko OFMCap
Relacja Jezusa-Syna do Boga-Ojca była ze wszech miar wyjątkowa. Chrystus nie tylko odróżniał własny stosunek do Boga od tego, który przysługiwał innym (por. J 20,17), ale zwracał się także do Ojca, używając szczególnego sformułowania Abba. Chociaż słowo to jest dziś ogólnie znane, a nawet wyśpiewywane w religijnych pieśniach, nie każdy zdaje sobie sprawę z tego, co tak naprawdę oznacza oraz jak aktualne przesłanie ze sobą niesie.
 
Czasem można nawet zabłądzić by dojść do celu
Redakcja "Listu"
Na początku nigdy nie mamy pewności, czy człowiek, który stoi przede mną, jest „moim powołaniem". Bywa że ludzie sami siebie oszukują, że znaleźli wybranka lub wybrankę. Zakochują się raczej w swoim wyobrażeniu o osobie, którą poznali. Do zbudowania głębokiej relacji nie wystarczy tylko poczucie bliskości czy przekonanie, że jesteśmy dla siebie stworzeni. Trzeba jeszcze nawiązać dialog.    Redakcja Listu rozmawia z o. Andrzejem Kamińskim – dominikaninem, kierownikiem duchowym
 
Aniołowie według ojców Kościoła (Cyryl)
Herbert Oleschko
Stwórcą wszystkiego, a zatem także świata aniołów, jest jeden Bóg (Katecheza 4.4). Nie widział Go żaden człowiek, aczkolwiek aniołowie przebywający w niebie posiadają dar oglądania Bożego oblicza „według właściwej im wiary” (Katecheza 7.11). Bóg pozostaje niewidzialny dla oczu ludzkich, bo człowiek nie jest w stanie znieść widoku Boga. Prorocy tak naprawdę oglądali nie Boga, ale obraz Chwały Boga. 
 
 
1  
...
550  
551  
552  
553  
554  
555  
556  
557  
558  
...
 
Polecamy
Roman Zając

Księga Rodzaju 1, 14-19 opisuje poetyckim językiem jak Bóg stworzył słońce, księżyc i gwiazdy. Są one światłami na sklepieniu niebieskim. W pierwszym dniu Bóg stworzył Niebo i ziemię, światło i ciemność. W drugim dniu stworzył natomiast sklepienie, które niejako zasłoniło (ukryło) Niebo, a zarazem zostało także nazwane niebem. Mamy więc do czynienie z dwoma niebami. Pierwsze Niebo, w którym mieszka Bóg z aniołami (zastępami niebieskimi), i drugie, także nazwane niebem, w którym „zamieszkują słońce, księżyc i gwiazdy”.

 
Zobacz także
Marek Kamiński
Gdy piszę ten tekst, mija dokładnie tydzień od momentu oficjalnej premiery filmu The Passion of the Christ w USA. Do dziś obejrzały go miliony Amerykanów. Miliony nie mogą doczekać się, by go zobaczyć go po raz drugi. Większość jest zgodna, że to nie film, ale wydarzenie kulturalne, religijne, społeczne, a może nawet i polityczne...
 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS