logo
Środa, 15 maja 2024 r.
imieniny:
Dionizego, Nadziei, Zofii, Izydora, Dympny – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

sortuj wg. data dodania | autora | tytuł
Kto we Mnie wierzy...
Ks. Mariusz Pohl
Żydzi nie rozumieli, co chciał im powiedzieć Jezus. A właściwie coś tam piąte przez dziesiąte chwytali, ale nie potrafili tego złożyć w jedną całość, albo – co jest chyba bardziej prawdopodobne, nie chcieli tej całości zaakceptować. Wynikało z niej bowiem, że Jezus jest kimś więcej niż tylko człowiekiem. Dowodów i argumentów na to było sporo. To nie znaczy, że były one absolutnie pewne i przekonywujące; przecież Apostołowie też nie mieli stuprocentowej pewności. 
 
Kto wierzy we Wcielenie, afirmuje siebie. Obraz człowieka według Hildegardy z Bingen
Maura Zátonyi OSB
Hildegarda z Bingen (1098–1179) to jedna z najbardziej fascynujących postaci średniowiecza: wizjonerka, teolog, kompozytorka, ksieni, ceniona doradczyni w kręgach kościelnych i politycznych, a od 2012 roku także doktor Kościoła. Stała się sławna dzięki swoim wizjom i często jest przedstawiana z oczami zwróconymi ku niebu. Jednocześnie była czujnym świadkiem swoich czasów i miała wielką mądrość, która uwidaczniała się w realistycznej znajomości natury ludzkiej, wrażliwości psychologicznej, intuicji politycznej, a przede wszystkim w głębokiej wierze.
 
Kto wymyślił Trójcę Świętą?
Przez dłuższy czas chrześcijanie obywali się bez tego słowa. Wystarczało im, że mówili o Ojcu, Synu i Duchu Świętym; nazywali Ich po prostu: „Trzej". Dopiero pod koniec III w. użyto łacińskiego pojęcia Trinitas – „Trójca". Co ciekawe, zostało ono (greckie trias) zaczerpnięte z jakiejś herezji chrześcijańskiej. Nawet jednak gdy już ustalono jedno słowo określające Boga, wciąż istniał problem z terminologią i odpowiedzią na pytanie, kim są Ci Trzej.   Redakcja LISTU rozmawia z o. Wiesławem Szymoną OP, teologiem, wykładowcą w Kolegium Filozoficzno-Teologicznym oo. Dominikanów
 
Kto wytrwa do końca
Jacek Pulikowski, Małgorzata Tadrzak-Mazurek
Liczba rozwodów w Polsce wciąż rośnie, coraz więcej też głośnych odejść z kapłaństwa, skąd taka łatwość w podejmowaniu decyzji o rezygnacji z powołania? To nie jest zwykły wzrost, to rośnie lawinowo. W 1994 r. było około 20 tysięcy rozwodów rocznie, w 2004 r. 50 tysięcy, a w 2006 r. 71 tysięcy. To jest oczywiście skutek. Skutek zmiany w człowieku przede wszystkim...
 
Kto z kim przestaje, takim się staje
o. Józef Kucharczyk OCD
Wejście w zażyłą relację z Bogiem wymaga troski o czystość serca. W dążeniu do czystego serca konieczna jest konsekwencja w odrzuceniu wszystkiego, co nie jest Bogiem. Bez tej poważnej pracy nad oczyszczeniem serca nie jest możliwe życie w głębokiej komunii z Bogiem.
 
Którędy do nieba?
Małgorzata Szewczyk
W naszym doskonałym supermarketowym świecie każdego dnia przesuwamy granicę poznania, doświadczenia, czasu i przestrzeni, próbując odnaleźć szczęście, długowieczność i spełnienie. Chodzimy z nosami przy ziemi, szukając wiecznej szczęśliwości tam, gdzie jej nie ma...
 
Który idzie w imię Pańskie
Michał Gryczyński
Jezus przybył do Jerozolimy nie jako pielgrzym, lecz jako Król, przyjmując świadomie symbole monarchy i odbierając hołdy od wiwatujących tłumów. Słano płaszcze, pozdrawiano Go gałązkami palmowymi jako Syna Dawidowego i wznoszono okrzyki triumfalne. A On jechał na osiołku jako Ten, który przychodzi w imię Pańskie...
 
Ku czci Św. Rozalii z Palermo
Ks.Tadeusz Knut
W dzisiejszym świecie ciężko jest człowiekowi zatrzymać się, by wejść w świat ducha. Ludzie żyją w pełnym zabieganiu, gwarze, hałasie, huku. Przytłoczeni różnymi sytuacjami z zewnątrz, dochodzących ze środków masowego przekazu, pragną wyciszenia, które znajdują jedynie w Bogu i dlatego przychodzą do świątyni...
 
Ku nadziei zbawienia dzieci zmarłych bez chrztu
Iwona Piotrowska
Dyskusja nad losem wiecznym dzieci nieochrzczonych, a więc także tych, które straciły życie w łonie matki, toczy się w Kościele od wieków. Dotyka ona najgłówniejszych prawd chrześcijańskiej wiary – powszechnej woli zbawienia ze strony Boga, faktu grzeszności ludzi od momentu ich poczęcia, prawdy o tym, że do zbawienia potrzebna jest łaska – a łaskę otrzymujemy przez chrzest, w końcu prawdy o wcieleniu Chrystusa.
 
Ku niebu i ku ziemi
Miriam Gonczarska
„Modlitwa jako droga” – nasuwa mi wiele skojarzeń. W judaizmie bowiem nie tylko słowo „modlitwa” jest wieloznaczne, ale również samo słowo „droga”. Kiedy myślimy o strukturze i początkach tradycji żydowskiej, o początkach monoteizmu oraz o tym, jak tradycja się rozwijała, to jedną z pierwszych relacji między Bogiem a człowiekiem, opisanych w Torze i rozpoczynających tę drogę, jest sytuacja Awrahama...
 
 
1  
...
261  
262  
263  
264  
265  
266  
267  
268  
269  
...
 
Polecamy
Mateusz Burzyk

O funkcjach religii i o tym, jak jest przeżywana, można dys­kutować. Inaczej jest, gdy przyj­muje się tezę, że religia nie mogła powstać bez interwencji nadprzy­rodzonej. To jest granica, która definiuje podejście do genezy religii. Gdy pojawia się odniesienie do nadprzyrodzoności, to między wierzącym a niewierzącym mogą być tylko punkty zgody w pew­nych szczegółach, ale nie w kwestii zasadniczej – jej istnienia bądź nieistnienia.

 

Z Janem Woleńskim i Jackiem Prusakiem SJ rozmawia Mateusz Burzyk

 
Zobacz także
Jadwiga Knie-Górna
Pewnie niewielu rodziców wie, że zbieranie słodyczy przez dzieci wywodzi się z pogańskich zabobonów, według których ma to chronić przed złością złych duchów. Niewinna zaś z pozoru wydrążona dynia jest z kolei pozostałością po zwyczaju rzeźbienia wizerunku demonów, których rolą było odstraszanie wszelakich nieszczęść...
 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS