Czy człowiek ma prawo do popełniania błędów? Jeśli tak, to czy każdy? Analizując sposób wychowania wielu pokoleń, można dojść do wniosku, że polegał on na tym, aby nauczyć nas żyć bez żadnej wpadki. Każdy błąd jest przecież oceniany, jeśli nie stopniem, to minusem lub też uwagą – pisemną lub ustną. Oczywiście to dorośli wystawiają ocenę dzieciom i młodzieży. I nie mam tu wcale na myśli tylko szkoły. Takie podejście do sprawy nie przynosi jednak rezultatu w postaci bezbłędnych i nieomylnych dorosłych, którzy nigdy nic nie zepsują i o niczym nigdy nie zapomną...
Niejeden z nas przypomina sobie z wczesnego dzieciństwa i z młodości radosne wzruszenie, gdy po maryjnym maju, zbliżał się czerwiec i nabożeństwo czerwcowe ku czci Serca Jezusowego. Opatrzność Boża sprawiła, że wiele zdarzeń, wpływających na rozwój kultu Serca Bożego w nowoczesnych jego formach, związanych jest właśnie z miesiącem czerwcem. Najważniejsze z nich, to objawienia Serca Jezusa św. Małgorzacie Marii Alacoque, wizytce w klasztorze w Paray-le-Monial we Francji.