logo
Poniedziałek, 29 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Hugona, Piotra, Roberty, Katarzyny, Bogusława – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
Maria K. Kominek OPs
Wyzwolenie czy zniewolenie?
Cywilizacja
 


I oto jest kolejne zniewolenie, czy jak kto woli, zagrożenie dla kobiecości – chęć bycia lepszą od mężczyzny, po to, by pokazać światu i sobie, że kobieta może być lepsza. Lepsza, podkreślmy to, w jakimś wyczynie, zawodzie, w czymś, co można zdobyć własnym wysiłkiem. Lepsza w oczach innych (i swoich), zadowolona ze swego sukcesu, pogardzająca mężczyzną, który został pokonany.

Jakże inna jest postawa wspomnianej już Adeli z Blois, która zmusiła swego męża, hrabiego Stefana, do powrotu na Wschód, gdy dotarł z pierwszej wyprawy krzyżowej okryty niesławą. Jej zależało na tym, by mąż nie tylko odzyskał dobre imię, ale i by dopełnił swego ślubu. Nie pogardzała nim, choć okazał się słaby, lecz pokornie uklękła przed nim i błagała go o powrót do walki, stając się w ten sposób pomocą odpowiednią dla mężczyzny (Rdz 2, 20). Ta sama Adela, rządząc rozległymi posiadłościami, opiekując się poetami i filozofami, urodziła i wychowała dwanaścioro dzieci.

Pani życia i śmierci

I tak dochodzimy do kolejnego dziś problemu – posiadania dzieci. Dzieci, które kiedyś były błogosławieństwem rodziny, są teraz przedmiotem planowania! W jedną z tych najbardziej intymnych kobiecych spraw interweniują specjaliści, media, ośrodki pomocy laickie czy katolickie – propagują zawsze "świadome planowanie rodziny". Oczywiście metody są różne, jedne zupełnie niegodziwe, drugie raczej godziwe, ale problem jest ten sam. To "świadome planowanie rodziny" odsuwa na bok błogosławieństwo Boże i przyczynia się do zmiany porządku. Teraz oto decyzja należy do człowieka, który planuje i uprzejmie zaprasza (lub nie) Boga do udzielenia błogosławieństwa. W normalnym porządku to Bóg pierwszy udziela swego błogosławieństwa, a człowiek go z wdzięcznością przyjmuje (lub nie). W ten sposób również zostaje zakłamana jedna z tych kobiecych spraw, do których zasadniczo mężczyzna nie ma dostępu. Współczesna kobieta udaje, że dopuszcza go do swoich tajemnic przez "wspólne podejmowanie decyzji": mieć dziecko czy nie mieć, przez tzw. "rodzenie rodzinne". To wszystko są pozory - mężczyzna jest tak stworzony, by nie mieć dostępu do tej ściśle kobiecej sprawy[10]. Oto jak kobieta stała się we własnych oczach panią życia i śmierci - przekonana, że ostatecznie od jej decyzji zależy dać, nie dać lub zabrać życie. Nic więc dziwnego, że pokaźna ilość kobiet uwierzyła w to, że "ich brzuch to ich sprawa". W tym już nie ma miejsca dla Boga, jest miejsce na planowanie i panowanie.

Kobieta, która miała być wolna, podobnie jak duchowo wolna była w czasach christianitas, staje się coraz bardziej zniewolona. Zniewolona imperatywem "stania się całkowicie mężczyzną, bo różni się od niego "tylko" płcią"[11]. Nic dziwnego więc, że coraz bardziej garnie się do tego, co nie należy do niej z samej istoty kobiecości. Mężczyzna, trochę przerażony tym, by nie zostać nazwanym zacofanym antyfeministą, często jej wtóruje.
 

 
Zobacz także
rozmawa z o. Andrzejem Kamińskim
Na pewno istnieją trzy poziomy, na których może się rozwijać powołanie. Pierwszy – przemienia do świętości. Drugi wiąże się z wyborem stanu, a na trzecim poziomie rozwijamy nasze talenty. Nie powinniśmy patrzeć na powołanie jak na predestynację: mogę robić tylko to, a inne rzeczy nie. Powołanie to spotkanie z Bogiem...
 
rozmawa z o. Andrzejem Kamińskim
Ludzie wierzący niejednokrotnie zadają sobie pytanie, jakim być chrześcijaninem. Życie pokazuje, że najłatwiej być konformistą, nie wychylać się, nie wychodzić przed szereg. Często też niektórzy tzw. pseudokatolicy twierdzą, że kapłani a najlepiej cały Kościół, powinni stać daleko od spraw społecznych i politycznych, a najlepiej niech Kościół zajmie się tylko modlitwą. Czy tak postawa jest właściwa?...
 
rozmawa z o. Andrzejem Kamińskim

Przyjęcie sakramentu małżeństwa to niezwykle ważna chwila w życiu każdej zakochanej pary, która w swoim życiu kieruje się zasadami wiary. Złożenie przysięgi przed Bogiem i kapłanem rozpoczyna nowy etap, który uczci zabawa weselna. Tradycyjne polskie wesele nie może obejść się bez uroczystej ceremonii zaślubin w kościele, suto zastawionych stołów, zadowolonych gości i oczywiscie dobrej muzyki. 

 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS