logo
Poniedziałek, 29 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Hugona, Piotra, Roberty, Katarzyny, Bogusława – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
Maria K. Kominek OPs
Wyzwolenie czy zniewolenie?
Cywilizacja
 


Być i nie być kobietą

Na koniec przypomnę jeszcze raz przykład św. Dominika budującego swój męski zakon na kobietach. Przykład tak dobrze charakteryzujący prawdziwy rozdział zadań kobiety i mężczyzny i to w czasach, kiedy kobiety miały wszystkie prawa i były całkowicie równouprawnione wobec mężczyzn. Dziś jest inaczej – kobiety chcą pełnić wszystkie możliwe funkcję, nawet w Kościele. Chcą rozdawać komunię, być ministrantkami, by jeszcze w dzieciństwie zatrzeć różnicę płci, chcą nawet być kapłankami. Chcą wiele, nie chcą tylko jednego. Nie chcą zostać prawdziwymi kobietami wraz ze swoją kobiecością niedostępną mężczyźnie, nie chcą być zależne od nikogo – nawet od Boga.

Przeszliśmy w swoich rozważaniach od czasów christianitas do obecnych, w których nic nie jest na swoim miejscu i w których niedługo trzeba będzie czekać (jeśli się nic nie zmieni), by wszędzie i całkowicie zapanowała "cywilizacja śmierci".

Powtórzmy na zakończenie – czasy obecne są w wielkim stopniu karykaturą Średniowiecza, małpowaniem tamtej wolności i jedności. Strzeżmy się więc wszystkich diabelskich zasadzek, a szczególnie tych, które w sposób przebiegły podsuwane są kobietom. Nie do ich wyzwolenia mają się one przyczynić, odwrotnie - do ich całkowitego duchowego i fizycznego zniewolenia.

Maria K. Kominek OPs


Przypisy:

 

[1]Na przykład Marii Magdalenie, zwanej przez św. Tomasza z Akwinu, Apostola Apostolorum, powierza zawiadomienie apostołów o Zmartwychwstaniu. [2]Pobożny Żyd odmawiał osiemnaście błogosławieństw. Jedno z nich brzmi: "błogosławiony bądź, Panie, że nie stworzyłeś mnie kobietą".
[3]Arystoteles, wyrażał przekonanie, że dziewczynki rodzą się na skutek braków, które zaistniały w czasie ich poczęcia. W związku z tym odmawiał on kobiecie prawa do decydowania w sprawach obywatelskich. Podobnie Platon podkreślał, że należy dziękować bogom, za to, że się jest mężczyzną.
[4]Św. Izydor z Sewilli jeszcze w VII w. napisał, że kobieta nie jest ani panią, ani niewolnicą, lecz towarzyszką mężczyzny (nec domina, nec ancilla, sed socia).
[5]R. Pernoud, Kobieta w czasach katedr, tłum. I. Badowska, Warszawa 1990.
[6]Konstytucje Republiki Francuskiej (1791) uchwaliły pełne prawa obywatelskie wyłącznie dla mężczyzn, kobietom natomiast zakazano działalności politycznej, a także możliwości zrzeszania się w stowarzyszeniach i klubach kobiecych.
[7]R.J. Pothier, prawnik Ancien Régime, pisze wyraźnie: "Władza męża nad osobą żony opiera się w sposób naturalny na przysługującym mężowi prawie żądania od niej całkowitego posłuszeństwa, należnego mu jako zwierzchnikowi".
[8]M. Luter, Wykłady o Księdze Rodzaju, cyt. za: J. Ferrara, Dwa sposoby bycia ciałem, "W drodze" 2004, nr 2.
[9]Skądinąd wiemy, że to mu się nie udało.
[10]Myślę, że kobiety czytające ten artykuł bez trudu zrozumieją o co w tym miejscu chodzi; mężczyźni natomiast będą mieli z tym kłopoty. Wynika to z tej niezbywalnej różnicy płci, a tym samym różnicy w sposobie myślenia i rozumienia.
[11]Por. cytowana wyżej wypowiedź Lutra.

 
poprzednia  1 2 3 4 5 6
Zobacz także
Radosław Warenda SCJ

Święta Bożego Narodzenia, nawet gdy śnieżnobiałe i z suto zastawionym stołem, zawsze będą niosły zgrzyt. Nawet wbrew Izajaszowym zapewnieniom, że to Syn zostaje nam dany, Ten, którego nazywać będą: „Przedziwny Doradca, Bóg Mocny, Odwieczny Ojciec, Książę Pokoju” (Iz 9,5). Dlaczego w święta czasem czujemy się niekomfortowo? Z różnych powodów. Bo trzeba nam łamać się opłatkiem z tymi, którym trudno na co dzień spojrzeć w oczy. Bo dobrze wiemy, że wigilijny stół nie rozwiąże problemów i narosłych blizn.

 
Radosław Warenda SCJ

Pewnego dnia o. Marian przyprowadził mnie na plac przed świątynią boga Jagannath, która jest jednym z najświętszych miejsc hinduizmu. W czasie świąt przybywa do niej nawet milion pielgrzymów! Zapytałem o. Mariana, po co tam przyszliśmy? – rozpoczyna swoją opowieść o. Henryk Kałuża, werbista i postulator procesu beatyfikacyjnego o. Mariana Żelazka. 

 

 
Radosław Warenda SCJ
Gdy słyszę „przepis na szybko”, skojarzenia mam dość jednoznaczne. Lakoniczny, konkretny, prosty, w znaczeniu niezłożony, kilkuskładnikowy i – co niezmiernie ważne – powszechny. Inaczej mówiąc, jeśli postąpię zgodnie z przepisem, osiągnę cel. Jedynym warunkiem jest ścisłe przestrzeganie zaleceń, bez własnych pomysłów, wariacji, ulepszeń czy uproszczeń, które mogłyby tylko zaszkodzić. Tyle na wstępie o formie naszych rozważań. 
 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS