logo
Środa, 08 maja 2024 r.
imieniny:
Kornela, Lizy, Stanisława – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
Karl Barth
Jedna chwila - jedno spojrzenie
Wydawnictwo M
 


Format: 140/200 mm; s. 108
ISBN: 83-7221-477-8
Cena: 19,90 PLN
 
Kup tą książkę

 
Chwała Bogu na wysokościach (Łk 2,14)
 
Jego wysokość
 
W odróżnieniu od wszystkich bogów, Bóg wyznawany przez chrześcijan nie jest ludzkim wynalazkiem, nie jest skończony ani przez nas odkryty. Nie jest spełnieniem tego, czego człowiek sam potrafiłby szukać i co mógłby znaleźć. My chrześcijanie mówimy o Tym, który po prostu wkracza na miejsce tego, co zazwyczaj nazywa się „Bogiem”. Który wyrzuca wszystkie tamte rzeczy i sam tylko chce być Prawdą. Gdzie Bóg sie ukaże, tam rozpadają się w proch i w pył wszyscy bogowie. On jest Tym, który przebywa ponad nami. Także ponad naszymi najwyższymi i najgłębszymi uczuciami, aspiracjami i intuicjami oraz ponad wytworami ludzkiego ducha – nawet tymi najwznioślejszymi. Wiąże się z tym to również, że Bóg jest nie tylko niedowodliwy i niezbadany, lecz także niepojęty. „Bóg na wysokościach” znaczy: Ten, który po prostu w sobie samym ma przyczynę swego istnienia i dlatego jest rzeczywistością oraz Tym, który sam tylko może nam siebie objawić i ukazać. I właśnie ten Bóg na wysokościach, jako taki, zbliżył się do człowieka. „Bóg na wysokościach” nie znaczy: całkowicie nam obcy, niemający z nami nic do czynienia. Znaczy: Ten, który zstępuje z wysokości i przychodzi do naszej niskości. Bóg na wysokościach to Bóg, który się nam objawia jako Bóg prawdziwy. Zatem jako Ten, którego żadną miarą nie trzymamy w naszych rękach, a który mimo to i w taki właśnie sposób zajął się nami.

Zobacz także
ks. Krzysztof Napora SCJ
Nieco tajemnicza geneza samej choroby oraz jej przerażające objawy sprawiały, że trąd stał się nie tylko oznaką choroby fizycznej, ale również – a może przede wszystkim – symptomem choroby duchowej; symptomem, który powodował wykluczenie chorego z życia religijnego i społecznego. Człowiek, na którego ciele pojawiały się oznaki choroby uważany był za nieczystego i jako taki zmuszony do przebywania w odosobnieniu oraz przestrzegania całego szeregu przepisów regulujących jego wygląd i zachowanie... 
 
Maciej Tabor
Najczęściej służbę kojarzymy wąsko z zaangażowaniem społecznym (czy kościelnym) i wtedy pytanie o jej granice sprowadza się po prostu do kwestii czasu, a odpowiedź wydaje się prosta, na przykład: „Na tego typu działalność poświęcę pięć godzin w tygodniu”. To jednak wcale nie oznacza, że w pozostałych sferach automatycznie zaprowadzimy sprawiedliwy ład. 
 
Dariusz Piórkowski SJ

Katolicy żywią różne opinie na temat Wielkiego Postu. Jednak chyba najbardziej rozpowszechnione jest przekonanie, że w tym czasie Kościół oczekuje od swoich członków podjęcia jakiejś formy wyrzeczenia. Najczęściej utożsamia się je z ograniczeniem w korzystaniu z pewnych dóbr lub z pozbyciem się złych nawyków.

 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS